91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Wtorek, 26.11.2024 r.
Imieniny: Konrad, Leonard, Sylwester

 

            Fragmenty czytań mszalnych dobrane na ostatnie dni Okresu Zmartwychwstania Pańskiego podprowadzają nas pod Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Nie inaczej jest w przypadku dzisiejszej Ewangelii. We fragmencie przeznaczonym na dziś słyszymy słowa Jezusa: „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi” (J 16,13). Kolejne wydarzenia w historii rodzącego się Kościoła pokazały, że Duch Święty skutecznie umacniał uczniów Pana, którzy dzięki Niemu mogli dokonywać wielkiego dzieła ewangelizacji.

12 maja – świętych męczenników:  Nereusza, Achillesa, Pankracego

 

Według św. Damazego papieża - Nereusz i Achilles byli żołnierzami rzymskimi, którzy przyjęli chrześcijaństwo i porzucili służbę wojskową. Umęczeni za wiarę,  pochowani zostali na cmentarzu przy Via Ardeatina. Uszkodzona płaskorzeźba przedstawiająca Achillesa jest najstarszym znanym wizerunkiem męczeństwa.

To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Owszem, nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu.

10 maja – św. Jana z Avila,  prezbitera i doktora Kościoła

Jan urodził się w 1500 roku w Hiszpanii. Pochodził ze szlacheckiej rodziny o korzeniach żydowskich. Po śmierci rodziców rozdał majątek ubogim; przyjąwszy święcenia kapłańskie – podjął wędrowne misje ludowe: katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitw, spowiadał. Po 1540 roku poświęcił się dziełu tworzenia sieci kolegiów oraz szkół wyższych.

Dzisiejsza Ewangelia stawia przed naszymi oczyma odwieczny konflikt, jaki ma miejsce pomiędzy Jezusem i jego naśladowcami, a światem. Świat, o którym mówi Jezus, nienawidzi wszystkiego, co pochodzi od Boga, nie potrafi okazywać miłości. Ten świat prześladuje dzieci Boże i nie szanuje ich słów. Straszny obraz rzeczywistości, w której żyjemy. Naturalnym odruchem w tej sytuacji jest ucieczka – jako chrześcijanin nie chcę mieć nic wspólnego z takim światem.