- Szczegóły
Bóg nie potrzebuje reklamy
- Szczegóły
Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło
Jezus obchodził różne krainy nauczając, głosząc, lecząc. Z chwilą, gdy światło Jego nauki i Jego obecności zaczęło rozjaśniać te ziemie, wielu podejmuje decyzje – zbliżają się do Jezusa, gromadzą się wokół Niego, słuchają jego nauki, przynoszą swoich chorych, aby zaznali Jego pomocy. Zatem to nie było tak, że oni szukali Boga i znaleźli. To Bóg przyszedł do nich, aby rozświetlić ich życie swoim światłem i przynieść im wyzwolenie. A sprawą człowieka jest podjęcie decyzji wejścia w światło Jego nauki i obecności.
- Szczegóły
Świętujemy dziś teofanię, objawienie się Boga. Jawne staje się to, co wcześniej było ukryte. Mędrcy ze Wschodu dostrzegli gwiazdę. Nie należeli do narodu wybranego, nie znali jedynego Boga, a jednak rozpoznali dzięki ludzkiej wiedzy światło prawdy, poszli za nim i odnaleźli Zbawiciela. W mędrcach obecnych przy żłóbku widzimy przedstawicieli pogan, którzy stają się współdziedzicami i współczłonkami Ciała Chrystusa, współuczestnikami Bożej obietnicy. I my bądźmy uważni, by nie przeoczyć wśród mnóstwa codziennych spraw tego, co najważniejsze – światła Bożej łaski, która wiedzie nas ku coraz bliższej więzi z Panem. Czego uczą nas Mędrcy?
- Szczegóły
„Pójdź za Mną” – to wezwanie skierowane w dzisiejszej Ewangelii do Filipa. „Chodźcie, zobaczcie” – to wezwanie, które we wczorajszej Ewangelii usłyszeli Jan i Andrzej. Końcówka pierwszego rozdziału Ewangelii według św. Jana obfituje w wezwania do pójścia za Jezusem. Owa perykopa ewangeliczna ukazuje powołania pierwszych uczniów. Zarówna jedno i drugie powołanie niesie za sobą kolejne. Wczoraj Andrzej odszukał swego brata Szymona, oznajmił mu, że znalazł Mesjasza i zaprowadził go do Niego. Natomiast dziś Filip napotyka Natanaela i oznajmia mu, że znalazł Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i prorocy – Jezusa z Nazaretu.
- Szczegóły
Czego szukacie?
„Nazajutrz Jan znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: "Oto Baranek Boży". Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: "Czego szukacie?" Oni powiedzieli do Niego: "Rabbi! - to znaczy: Nauczycielu - gdzie mieszkasz?" Odpowiedział im: "Chodźcie, a zobaczycie". Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: "Znaleźliśmy Mesjasza" - to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: "Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas" - to znaczy: Piotr” (J 1, 35-42).