- Szczegóły
Zagrożona świątynia, zagrożony Bóg
Chrystus wkracza w progi świątyni jerozolimskiej (por. Łk 19,45). Taki był przecież cel pielgrzymowania do Świętego Miasta. Ta świątynia to przecież znak niewypowiedzianej i niewidzialnej obecności Boga. Niestety, atmosferę tego miejsca niszczą sprawy ziemskie, handel, bankierstwo. Owszem, były one jakoś na usługach świątyni i pielgrzymów, jednak niszczyły, niestety, istotę tego miejsca, skupienie i modlitewne wyciszenie. Dlatego tak ostra jest i kategoryczna reakcja Jezusa (por. Łk 19,45). Ten dom – ta świątynia – ma być domem modlitwy.
- Szczegóły
Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi. Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia.
Łk 19,41-44
- Szczegóły
Jezus opowiedział przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi.
- Szczegóły
Łk 19, 1 – 10
Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam kilku bohaterów. Warto zwrócić uwagę na początku na postacie, jakimi byli celnicy. Otóż celnicy byli to ludzie wyznaczeni przez Rzymian do zbierania pieniędzy od Żydów. Niestety Żydzi będąc pod rzymską zwierzchnością musieli płacić podatki okupantowi. Toteż sugeruje nam, że każdy celnik mógł być znienawidzony przez tłum, który targnął na Jezusa.
- Szczegóły
„Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła” (Łk 18, 35-43)
Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam wiarę człowieka w uzdrawiającą moc Chrystusa. Zapewne niewidomy człowiek słyszał już w swoim życiu o Jezusie, ponieważ dowiedziawszy się, że to On właśnie przechodzi, zaczął wołać: „Jezusie Synu Dawida, ulituj się nade mną!”.