91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Czwartek, 21.11.2024 r.
Imieniny: Albert, Janusz, Konrad

(J 7,1-2.10.25-30)
Jezus obchodził Galileę. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo żydzi mieli zamiar Go zabić. A zbliżało się żydowskie święto Namiotów. Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie. Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic Mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest. A Jezus, ucząc w świątyni, zawołał tymi słowami: I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał. Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła.

Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w was, bo wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał.

J 5, 36-38

J 5, 17-30

Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam». Dlatego więc Żydzi tym bardziej usiłowali Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu.

Poniedziałek IV tygodnia Wielkiego Postu (J 4, 43-54)

W czwartym rozdziale Ewangelii według Św. Jana napotykamy na dwa szczególne spotkania Pana Jezusa. Pierwsze nastąpiło w Samarii, gdzie Jezus spotkał Samarytankę, która podała mu wodę. Drugie, to spotkanie z urzędnikiem królewskim. Oba spotkania mają pewien punkt wspólny – pragnienie, które przeradza się w wiarę w Jezusa Chrystusa.

Przypowieść o ojcu i dwóch synach

Dziś, kiedy wczytuję się po raz kolejny i już nie wiem po raz który w przypowieść Pana Jezusa o Synu Marnotrawnym przypomniał mi się Ksiądz, który mnie ochrzcił. Dlaczego? Dlatego, że jedno z jego ulubionych powiedzeń, jest, tak mi się wydaje, pewnym dobrym kluczem, do odczytania tej przepięknej przypowieści.