91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Środa, 06.11.2024 r.
Imieniny: Feliks, Leonard, Ziemowit

13 maja, mijają 43 lata od zamachu na Jana Pawła II. W zbiorach Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie znajduje się „niemy świadek" tych wydarzeń. To wykonany metodą słomkową, z ziaren pszenicy, gorczycy i kukurydzy obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Do Rzymu – jako dar dla Ojca Świętego - przywieźli go pielgrzymi z wielkopolskich Kościan, którzy byli świadkami zamachu na papieża Polaka.
To wyjątkowy eksponat. - Był w tym bardzo ważnym i tragicznym momencie na placu Św. Piotra, miał być też darem dla papieża - mówi Izabela  Górnicka z Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie, działającego w strukturach Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II.
Na obrazie widnieją litery SOS znane marynarzom jako wzywanie pomocy. Na odwrocie napis: "Wspieraj Maryjo Ojca Świętego". Będą one symboliczne w tej historii.

Oczekiwanie

13 maja 1981 roku był ciepłym dniem. Na placu św. Piotra czekali pielgrzymi z Kościan ubrani w tradycyjne stroje  ludowe. Papamobile z Janem Pawłem II pojawiło się kilka minut po 17-tej. Słyszalne były owacje i okrzyki pielgrzymów. Ojciec święty błogosławił zebranych. Kiedy schylił się, aby objąć półtoraroczną dziewczynkę,  wóczas 23-letni MehmetAlli Agca wyjął  pistolet i oddał z bliskiej odległości strzały w Jana Pawła II. - Padły dwa strzały, większość przebywających na placu wpadła w dezorientację, popłoch - przytacza historię tragicznego dnia Izabela Górnicka z Ośrodka Badan i Studium Pontyfikatu JP2 w Rzymie.

S.O.S. do nieba

Z relacji świadków zdarzenia wynika, że w pewnym momencie w niebo wzbiły się spłoszone gołębie. Wśród modlących się był także ojciec Kazimierz Przydatek (Radio Watykańskie) – to on stanął przed mikrofonem i zakomunikował, że papież został ranny – mówi Izabela Górnicka. 

Jedna z kul przeszła przez brzuch, ale ominęła aortę. Druga zraniła dłoń i ramię papieża. Pielgrzymi modlili się, był płacz i łzy. Ojciec święty trafił do kliniki Gemelli, gdzie lekarze operowali go przez 6 godzin. Ale wierni pozostali na placu. - W pewnym momencie pielgrzymi z Kościan zwrócili uwagę na pusty tron, na którym miał zasiąść papież. Postanowili umieścić na nim obraz Matki Boskiej. Napis S.O.S. - czyli wołanie o pomoc - był w tej sytuacji bardzo wymowny. Wokół polskich pielgrzymów gromadzą się pielgrzymi z całego świata krzycząc „Polacco! Polacco!".  - Wszystkim towarzyszyły silne emocje, płacz, wzruszenie i modlitwa – opowiada Górnicka.

Obraz jak ołtarz

Wieczorem, tego samego dnia wydarzyła się kolejna nietypowa sytuacja. Podmuch wiosennego wiatru zrzucił kościański obraz, a zebrani dostrzegli napis na jego odwrocie „Wspieraj Maryjo Ojca Świętego". - Jedna z pielgrzymujących pomyślała wtedy, że to dobry znak. Po północy pielgrzymi usłyszeli, że zakończyła się operacja i stan Jana Pawła II jest stabilny, jest nadzieja na ocalenie. Dopiero wówczas plac św. Piotra zaczął pustoszeć, a jednymi z ostatnich którzy go opuścili byli właśnie pielgrzymi z Kościan – mówi Izabela Górnicka. - To była dla nich niedokończona pielgrzymka, bo już nie mieli ochoty zwiedzać Rzymu, czuli wielki smutek. To były lata 80-te XX wieku, czasy PRL i zdobycie środków na taki wyjazd było nie lada wyzwaniem – dodaje.

Powrót świadków

Po dwóch latach pielgrzymi – po zbiórce pieniędzy – wrócili do Rzymu.  - W sali Klemeńtynskiej na Watykanie 20 listopada 1983 roku wręczyli Ojcu Świętemu album upamiętniający ową przerwaną audiencję. Padły wówczas słowa „byliśmy w czasie zamachu", a papież odpowiedział „Naprawdę musieliście się za mnie bardzo gorąco modlić, skoro po raz kolejny możemy się spotkać" – opowiada Górnicka.

Ta wzruszająca historia ma jeszcze jeden wątek. Do ramy obrazu, w dolnej części, dołączono tarczę z wymodelowanym ze słomki Białym Orłem w koronie. - Korona została doklejona dopiero po przekroczeniu polskiej granicy. Pielgrzymi obawiali się, że orzeł w koronie nie zostanie przepuszczony - mówi Górnicka.

Korona nie zachowała się w muzealnych zbiorach. Można jednak oglądać wykonany przez anonimowych artystów obraz z Kościan. Obraz, który był świadkiem tragicznych wydarzeń z 13 maja 1981 roku. Obraz, którego przesłanie okazało się być symboliczne, a nawet może uchodzić za element cudu.

Zamachowiec 

13 maja 1981 roku na placu św. Piotra strzelał zbiegły z więzienia turecki terrorysta Mehmet Ali Agca. Schwytany przez wiernych został oddany w ręce policji. Ağca urodził się nieopodal Malatyi w Turcji. Związany był z Ruchem Wyzwolenia Narodu Tureckiego (RWNT) – lewicową organizacją terrorystyczną, która miała powiązania z bułgarską i sowiecką bezpieką. Historycy wskazują, że po zamachu komunistyczne służby próbowały zacierać ślady. Zaangażowane w ten proceder były służby bułgarskie, wschodnioniemieckie i sowieckie. Proces Mehmeta Alego Agcy rozpoczął się w Rzymie 20 lipca 1981 roku. Został skazany na dożywocie. 27 grudnia 1983 roku Agcę odwiedził w więzieniu w Rzymie Jan Paweł II, wybaczając mu.

W czerwcu 2000 roku zamachowiec został ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Włoch Carlo Azeglio Ciampiego. Został przekazany Turcji, gdzie odbywał karę za zabójstwo dziennikarza. 


KUL

W Niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego 12 maja 2024 roku odbyły się główne uroczystości odpustowe na Kalwarii Wielewskiej. Mszy Świętej przewodniczył biskup Pelpliński Ryszard Kasyna. 

11 maja biskup pelpliński Ryszard Kasyna przewodniczył Mszy św. dla pielgrzymów przybyłych do miejsca urodzenia bł. s. Marty Wieckiej w Nowym Wiecu (parafia Szczodrowo).

W sobotę, 25 maja w Hali Sportowej przy Zespole Kształcenia nr 1 w Pelplinie odbędzie się Turniej o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Pelplin - Memoriał Kazimierza Polca w ramach Grand Prix w zapasach.

W piątkowej audycji "Gość poranka" wyemitowaliśmy rozmowy z Jubilatami, świętującymi 45-lecie kapłaństwa (rocznik święceń 1979). Uroczystości jubileuszowe odbyły się 29 kwietnia 2024 roku w kolegiacie św. apostołów Piotra i Pawła w Kamieniu Krajeńskim.

W związku z narastającą w przestrzeni publicznej i działaniach rządu presją dotyczącą zmiany prawnej ochrony życia ludzkiego w kierunku legalizacji zabijania dzieci w łonie matek, pragniemy przypomnieć jednoznaczne i niezmienne stanowisko Kościoła w tej kwestii – napisali członkowie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w Stanowisku w sprawie prawnej ochrony ludzkiego życia.

Mówi ks. Leszek GĘSIAK SJ, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski:

Gościem poranka w Radiu Głos w czwartek, 9 maja była Anita Galant, wójt gminy Smętowo Graniczne.

Gościem poranka w Radiu Głos w środę, 8 maja był ks. Bartosz Rajnowski, rzecznik Archidiecezji Przemyskiej.