11 lutego przypada wspomnienie Matki Bożej z Lourdes i Światowy Dzień Chorego.
Objawienie
Zdrowaś Maryjo... Ona potrafi uzdrowić dusze ludzkie mocą Zbawczą swego Syna. Ona jest zdrowiem dla duszy i ciała, stąd tyle cudownych miejsc maryjnych na świecie.
W Lourdes wszystko zaczęło się w 1858 roku. Lourdes liczyło wtedy zaledwie 4 tyś mieszkańców i posiadało tylko 150 domów. Było miejscem zapomnianym i z rzadka odwiedzanym. Wiele osób żyło w ogromnym ubóstwie.
W takich realiach miały miejsce wydarzenia, które w przeciągu kilku lat zwróciły uwagę świata na to miejsce. Główną bohaterką tych wydarzeń była 14-to letnia Bernadetta Soubirous, córka zubożałego młynarza. To właśnie jej ukazała się 18 razy Matka Boska w przeciągu niespełna pół roku. Pierwsze objawienie zdarzyło się 11 lutego, ostatnie 16 lipca 1858 roku. Wszystkie z nich miały miejsce w otoczeniu Massabielle. Matka Boża miała białą sukienkę przepasaną niebieskim pasem, zaś w dłoniach trzymała różaniec. Jej życzeniem, jak przekazała Bernadetta było wybudowanie na skale ponad grotą kościoła. Chciała również, aby ludzie przychodzili w to miejsce z procesją wraz ze swoimi duchownymi.
25 lutego 1858 roku zgromadzeni w grocie zobaczyli, jak Bernadetta klęka i całuje ziemię. Wpadli w zdumienie: "co ona robi"? Dziewczynka ruszyła na kolanach w stronę rzeki, po czym zawróciła do groty. Schyliła się i wydrążyła dołek w suchej ziemi. Po chwili nabrała wody i podniosła do ust. "Idź do źródła, napij się z niego i obmyj się" - te słowa usłyszała Bernadetta od Wzniosłej Pani. Co roku miliony wiernych przybywających do Lourdes wypełniają polecenie Matki Bożej. Woda ze źródła ma charakter znaku. To nie ona uzdrawia, lecz Pan Bóg za wstawiennictwem Matki Najświętszej działa w człowieku, który z wiarą i nadzieją zanurza się w wodzie. Cierpiący z wiarą i nadzieją przyjmują Sakrament Namaszczenia Chorych. Wielu pielgrzymów odczuwa poprawę stanu zdrowia. Liczne serca otwierają się na przyjęcie Boga i ludzi. Grzesznicy przeżywają "uzdrowienie" duszy - nawrócenie.
Cuda
Louis Bouriette był kamieniarzem. Od dwudziestu lat nie widział na prawe oko. Stracił wzrok podczas detonacji. Wtedy też zginął jego brat... Wnuczka przyniosła mu trochę mokrej ziemi z miejsca, które Maryja wskazała Bernadetcie podczas objawienia. Mężczyzna modlił się żarliwie, siedząc w stajni z błotnymi kompresami na oczach. Ciągle wierzył, że Bóg uleczy jego chore oczy. Gdy skończył modlitwę i wyszedł ze stajni, stała się rzecz niezwykła - oślepiła go panująca na zewnątrz jasność. Odzyskał wzrok! Było to 27 lutego 1858 roku. To pierwsze uznane przez Kościół uzdrowienie w Lourdes potwierdził doktor Pierre Dozous, który od lat leczył Louisa. Tego, że Louis nagle odzyskał wzrok nie dało się naukowo wyjaśnić.
W 1987 r. Jean Jacques Bely, cierpiący na nieuleczalną chorobę neurologiczną SM (stwardnienie rozsiane), uczestniczył w pielgrzymce do Lourdes. Tam, po otrzymaniu Sakramentu Chorych, zaobserwował nagłe zmiany w swoim organizmie. Po raz pierwszy od trzech lat mógł chodzić. Rok później, w 1988 r., zgłosił się do Biura Medycznego w Lourdes. Przez następne dwa lata poddany był stałej kontroli lekarskiej, która miała potwierdzić cudowne ustąpienie choroby. W 1988 r. stwierdzono, że jego przypadek jest medycznie niewytłumaczalny. Oprócz cudownych uzdrowień oficjalnie potwierdzonych przez Kościół, zanotowano tam 7200 "nagłych" uzdrowień, czyli średnio 48 rocznie, a ilość ta ciągle wzrasta.
W Lourdes oprócz uzdrowień miało miejsce szereg nawróceń. Wielu ateistów i niedowiarków zwróciło się do Boga. Jednym z nich był lekarz, dr Agostino Gemelli. Pobyt w Lourdes i wrażenia, jakich tam doznał spowodowały, że się nawrócił. W Lourdes nawet ten co nie wierzy - uwierzy. Wstąpił on do zakonu franciszkanów, a swój majątek przeznaczył na ufundowanie kliniki w Rzymie. W klinice tej kilkakrotnie, m.in. po zamachu na swe życie leczony był Ojciec Święty Jan Paweł II.
Chorzy
Szczególnie silne wrażenie w Lourdes wywołują pielgrzymki ludzi chorych i niepełnosprawnych, którzy przybywają prosić o uzdrowienie. Corocznie 9 szpitali przyjmuje ich grupę przekraczającą 70 tys. osób. Tajemnica Lourdes to tysiące pielgrzymów, chorych i cierpiących na duszy i ciele. To tutaj wolontariusze poprzez delikatne gesty miłości i pochylenie się nad ludzką biedą dają do zrozumienia jak człowiek może być bliski drugiemu człowiekowi. To właśnie chorych i niepełnosprawnych otacza się na każdym kroku największą troską.
Światowy Dzień Chorego
Światowy Dzień Chorego ustanowił Jan Paweł II. Papież wyznaczył też od razu na obchody tego Dnia 11 lutego, właśnie ze względu na przypadające tego dnia wspomnienie Matki Bożej z Lourdes.
Ustanowienie przez Ojca Świętego Jana Pawła II Światowego Dnia Chorego zostało skierowane do całego Kościoła powszechnego jako wezwanie, aby poświęcić jeden dzień w roku modlitwie, refleksji i dostrzeżeniu miejsca tych, którzy cierpią na duszy i na ciele.
Ustanawiając Światowy Dzień Chorego Jan Paweł II zwrócił uwagę na to, że każda choroba jest wzięciem na siebie Krzyża Jezusa Chrystusa. Jest to wielkie doświadczenie uświadamiające człowiekowi jego słabość, ograniczenia i zależność od drugiego człowieka. Bywa powodem buntu i zwątpienia, ale zdarza się i tak, że chory w swoim cierpieniu zaczyna poszukiwać Boga. Rokrocznie obchodzony Dzień Chorego jest czasem modlitwy za chorych, przypomina nam o ich należytym traktowaniu. Kościół otacza także w tym dniu swoją modlitwą tych wszystkich, którzy pomagają ulżyć w cierpieniu: lekarzy, pielęgniarki, personel medyczny i wolontariuszy.