W niedzielę 15 grudnia wierni z parafii św. Kazimierza mieli okazję poznać osobę św. Szarbela z Libanu, maronickiego duchownego, mnicha i pustelnika, świętego Kościoła katolickiego. Mówił o nim - i relikwie przywiózł Maroun Mazawi. Święty ten cieszy się dużą popularnością ze względu na liczne uzdrowienia.
Św. Szarbel - urodził się jako Józef 8 maja 1828 w Bika Kafra, zmarł 24 grudnia 1898 w Annaja. W wieku 23 lat wstąpił do maronickiego klasztoru św. Marona w Annaya, i tam otrzymał zakonne imię Szarbel.
Odbył studia teologiczne w klasztorze w Kfifan. Po otrzymaniu święceń kapłańskich wrócił do klasztoru św. Marona, gdzie przebywał do 1875 roku. W tym też roku ojciec Szarbel przeniósł się do znajdującej się w pobliżu klasztoru pustelni pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła. Żyjąc w odosobnieniu prowadził niezwykle ascetyczny tryb życia, poszcząc i umartwiając się, większość czasu spędzając na modlitwie i praktykach religijnych. W pustelni spędził ostatnie 23 lata swego życia.
5 grudnia 1965 roku papież Paweł VI beatyfikował, a 9 października 1977 roku kanonizował ojca Szarbela.
Relikwie św. Szarbela będzie można uczcić w kościele w Kołczygłowach 21 i 22 grudnia 2019 r.
Rozmowa o św. Szarbelu z Libanu: