Odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i II Jarmark Norbertański były doskonałą okazją do przypomnienia szerokiej społeczności wydarzeń z nocy z 25 na 26 sierpnia 1989 roku. Wówczas okradziono skarbiec kościoła ponorbertańskiego w Żukowie z 51 eksponatów. Parafia należąła wóczas jeszcze do diecezji chełmińskiej.Wartość skradzionych przedmiotów wyceniono na 96 tys. dolarów.
Od 30 lat nie jest wyjaśniona tajemnica kradzieży 14 ornatów, 3 kap, 4 dalmatyk, jednej alby, 9 stuł, 10 manipularzy, 4 burs, 5 palek, jednego velum oraz koron, które były częścią sukienki Matki Bożej z ołtarza głównego kościoła pw. WNMP.
Proboszczem parafii pw. WNMP obejmującej całe Żukowo i okoliczne wsie, od niecałego roku był ks. Stanisław Gackowski. On też wspomina te trudne dni nazywając je "czarnymi wspomnieniami".
Badaniem cennych żukowskich tkanin zajmowała się wówczas Beata Sztyber z Muzeum Narodowego w Gdańsku. To ona zaczęła robić kolorowe fotografie przedmiotom na tydzień przed kradzieżą. Dzięki temu oraz kartom inwentarzowym z 1962 roku zachowały się zdjęcia skradzionych eksponatów. Parafia poszukuje wszelkich zdjęć obiektów w celu jak najlepszego udokumentowania poszukiwanych przedmiotów.
O kradzieży paramentów z kościoła w Żukowie z 1989 roku: