Ostatnie tygodnie charakteryzuje "ostra jazda" po Kościele. Film „Kler” spowodował nie tyle osłabienie wiary katolików - badania tego nie potwierdzają - ile przełamanie barier w publicznym dezawuowaniu jego autorytetu.
W ślad za tym środowiska lewicy starają się zburzyć stabilny dotąd model obecności Kościołów w polskim systemie prawnym i w przestrzeni publicznej. W ten sposób usiłują wypłynąć w rozpoczynającej się kampanii wyborczej.
Dowodem na to jest projekt ustawy o świeckim państwie, ogłoszony przez Stowarzyszenie Inicjatywa Polska. Zakłada on m.in. zaprzestanie finansowania lekcji religii ze środków publicznych, wzmocnienie „neutralności światopoglądowej” systemu edukacji, likwidację Funduszu Kościelnego oraz powołanie państwowo-kościelno-ateistycznej komisji wspólnej. Zaproponowane rozwiązania są niezgodne z Konstytucją RP i z umowami międzynarodowymi (konkordatem). Odbiegają ponadto od współczesnych standardów w relacjach państwo-Kościół w większości krajów europejskich.
Polski system, oparty na zasadzie „autonomii i niezależności” państwa i Kościoła, przy jednoczesnej możliwości ich współpracy na rzecz dobra wspólnego, jest jednym z najlepszych w Europie. Stanowi złoty środek między francuską „laïcité”, opartą na radykalnej separacji Kościoła, a państwami wyznaniowymi z terenów prawosławnych. Nasz system zapewnia pełną realizację zasady wolności sumienia i religii, a przy tym nikomu nic nie narzuca. Szanuje również przekonania ateistyczne. Wartość tego modelu docenili postkomuniści z Aleksandrem Kwaśniewskim czy Leszkiem Millerem, gdyż gwarantował on pokój społeczny w Polsce.
Obecna lewica - w opozycji do konstytucyjnej „bezstronności państwa w kwestiach światopoglądowych i religijnych” - proponuje tzw. neutralność światopoglądową. Nie ma ona nic wspólnego z właściwą neutralnością, gdyż oznacza zepchnięcie elementów religijnych do sfery prywatnej bądź kościelnej. Byłoby to naruszeniem elementarnych praw i wolności człowieka. Pozostawałoby również w sprzeczności z wielowiekowym dziedzictwem Rzeczypospolitej, opartym na zasadzie tolerancji i harmonijnego współistnienia tego co świeckie, i tego, co religijne.
Marcin Przeciszewski / Warszawa
Katolicka Agencja Informacyjna