W 2018 r. ponad 3 tys. chrześcijan na świecie oddało swoje życie za wiarę.
To więcej niż w 2017 r. Papież Franciszek wiele razy przypominał, że dziś więcej jest męczenników, niż w pierwszych wiekach.
Z dorocznego raportu Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” wynika, że aktualnie około 300 mln chrześcijan doznaje prześladowań, a w 38 krajach są oni dyskryminowani. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy obecnego roku w samej tylko Nigerii prawie 500 chrześcijan zginęło z rąk radykalnych islamistów.
Szczególnie silne prześladowania spotykają kobiety i dzieci. Kobiety chrześcijanki w pewnym sensie w podwójny sposób doświadczają prześladowań. W wielu krajach na porządku dziennym są porwania, gwałty, zmuszanie do małżeństwa.
Istnieją dwa podstawowe źródła prześladowań: fundamentalizm islamski oraz nacjonalizm religijny. Np. w Pakistanie, szczególnie na terenach wiejskich chrześcijanie są uważni za obywateli drugiej kategorii. Bardzo często ofiarami takiej postawy są dzieci, doświadczające różnych przejawów nietolerancji.
„W takich krajach, jak na przykład Korea Północna, zbieramy świadectwa o tym, co dzieje się z rodzinami chrześcijańskimi, w których zostanie odkryta Biblia lub które także prywatnie wyznają swoją wiarę. Wiemy, że wiele z nich umieszczanych jest w specjalnych obozach reedukacyjnych, o których sporo słyszeliśmy także w telewizji – przyznaje Cristian Nani ze stowarzyszenia Open Doors. - W tych miejscach dzieci żyją praktycznie jak niewolnicy. Z powodu wyznawanej wiary w obozach reedukacyjnych przebywa od 50 do 70 tys. chrześcijan. Dzieci są tutaj pierwszymi ofiarami”.
W niektórych rejonach rolniczych Górnego Egiptu chuligańskie zachowania w stosunku do dzieci są bardzo rozpowszechnione. W czterdziestoosobowych klasach chrześcijańskie dzieci zajmują ostatnie miejsca oraz są dyskryminowane nie tylko przez rówieśników, ale przez samych nauczycieli. Nasila się to szczególnie w takich okresach jak Boże Narodzenie. Są ośmieszane z powodu swojej wiary.
vaticannews.va / Rzym