"NIEBOSKŁONNA" Warszawa wielbi Pana "NA CAŁY GŁOS" czyli o tym jak wyglądały "CZTERY PORY ŻYCIA" 25 marca 2017 roku!
Jadąc do Warszawy w miniony weekend, w mojej głowie przemieszczały się różne myśli: może nie warto, pewnie będzie bardzo "kościółkowo" i ckliwie. A tak w ogóle, to czego można spodziewać się od grupy młodych amatorów... ??? Tymczasem, w sobotni wieczór, szczęka z wielkim hukiem upadła wydając dźwięk wprost z posadzki kościoła, w którym licznie zgromadziła się publiczność żądna uniesień duchowo - artystycznych. Ale zacznijmy od początku.... W sobotę 25 marca w dzień świętości życia w kościele MB Nieustającej Pomocy w Warszawie zostało wystawione Oratorium Pro - Life "4 Pory Życia", którego autorami jak i wykonawcami są młodzi ludzie z zespołów „Na cały głos” z Pelplina, działającego przy diecezjalnym Radiu Głos oraz „Nieboskłonni” z Tczewa, parafii św. Maksymiliana Kolbego. Już wchodząc do kościoła można było odnieść wrażenie, że wydarzy się coś niezwykłego: półmrok, lekko podświetlone kolumny, rozstawione mikrofony, instrumenty muzyczne oraz ogromna ilość sprzętu nagłośnieniowo - oświetleniowego. Tuż po godz.19.30 nastąpił start: konferansjer, ksiądz proboszcz witający przybyłych gości i "sprawcy zamieszania" czyli opiekunowie zespołów ks. Zbigniew Gełdon oraz Karolina Kornas. W ich głosach wyczuć można wielkie przejęcie tym co za chwilę się wydarzy, ale przede wszystkim skromność. I oto pojawiają się ONI: instrumentaliści i soliści...idą idą...wychodzą po schodach za ołtarz...stają nad ołtarzem pięknie ubrani: dziewczyny - biel, chłopcy ciemne garnitury. Jest szyk, elegancja, dostojność! Już jest dobrze... Słyszymy głos dziecka: "Kochana mamo, wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz, nie możesz dotknąć, ale JA JESTEM....."! Pierwsze dźwięki, pierwsze partie wokalne i teksty o poczęciu, ocaleniu, narodzinach, kobiecie, mężczyźnie, przyjaźni, zakochaniu, małżeństwie, modlitwie, starości, cierpieniu, śmierci, a na finał o zmartwychwstaniu. Słyszymy teksty, które mówią o tym co dotyczy każdego człowieka. Teksty, które skłaniają do refleksji, stawiania sobie pytań: kim jestem, jak żyję, dokąd idę, jak być lepszym, jak lepiej wierzyć, gdzie zobaczyć Boga, jak Go odnaleźć, jak ufać, jak kochać, jak cierpieć.....Oto mamy 4 Pory Życia: wiosnę, lato, jesień, zimę. Mamy nie tylko w uszach i głowie, ale także przed oczami, bo oto super profesjonalnie przygotowane efekty świetlne ukazują nam poszczególne pory życia- roku (brawo za pomysł!) Młodzi ludzie śpiewają i mówią, a "kościół" słucha, ciągle bije brawo i wzrusza się (chusteczki w rękach wielu). Co jakiś czas przed mikrofonem stają osoby, które dzielą się swoją wiarą, życiem, osobistymi doświadczeniami. Słyszymy historię o "trudnym poczęciu", narodzinach, poznajemy piękno bycia kobietą, rolę troskliwego ojca - opiekuna, pełną uczucia historię zakochania się i narzeczeństwa... Nie wszystko w życiu jest jednak takie proste i kolorowe. Małżonkowie Julia i Michał (od 5 lat razem) mówią wprost "małżeństwo to bardzo ciężka praca"! Dawne marzenia o wspólnych obiadkach, niedzielnych spacerach sprowadzają się do wychowania dzieci (dwoje), do pracy nawet po 14 godzin, także w niedzielę, spłaty kredytu, braku czasu, kłótniach, ale.....w ich życiu jest Pan Bóg, więc wierzą, że razem można wiele pokonać. Jest w nich wiara i ufność, co znalazło swój wyraz w słowach Julii: "...graliśmy pierwszy koncert w Pelplinie w 2014 roku, koncert promował życie. Jak się okazało, byłam w pierwszej ciąży. Dwa lata temu graliśmy koncert w Toruniu i podczas przygotowań zaszłam w ciążę. Nie powiecie mi Państwo, że to przypadek. Kochani, oni jeszcze nie wiedzą (zespół), jest pro - life, ja jestem znowu w ciąży"! Słowa te wywołały entuzjazm zespołu i burzę oklasków zgromadzonych w kościele! Kolejne pieśni, kolejne świadectwa... Jest refleksja nad starością, cierpieniem , odchodzeniem. Poruszające słowa ks. Zbigniewa o niezwyklej roli osób starszych, o cioci Wandzie, która pokazywała jak żyć. Świadectwo Marzeny pracującej od 11 lat wśród osób niepełnosprawnych czy też historia Justyny, która straciła tatę mając zaledwie 14 lat sprawiły, że serca słuchających stawały się coraz bardziej otwarte na słowo, dźwięk , światło...na działanie Ducha Świętego. Dlaczego zgromadzeni słuchali z przejęciem ??? Bo oratorium "4 Pory Życia" zostało napisane sercem! To właśnie Ci młodzi ludzie, wykonawcy przekazali nam swoje myśli, doświadczenia, emocje i uczucia . Zrobili to w sposób autentyczny, absolutnie szczery i bezkompromisowy! Koncert - oratorium "4 Pory Życia" jest ICH!!! W każdej cząstce i w całości należy do NICH!!! Nie trzeba angażować znanych artystów, znanych nazwisk. Tylko udział Twórców koncertu może wytworzyć tę niezapomnianą atmosferę. To wśród nich była śpiewająca Edyta Geppert, Anna Wyszkoni czy Marek Bałata. To wśród nich byli wirtuozi instrumentów muzycznych..... Autentyzm i szczerość młodych może pociągnąć za sobą innych młodych. Dlatego, drodzy "Nieboskłonni" i "Na Cały Głos", kiedyś Katarzyna Nosowska śpiewała "do rycerzy, do szlachty, do mieszczan". Wasz przekaz jest nie tylko do wybranych grup społecznych, lecz do każdej Polki i każdego Polaka (nie zapominajcie o obietnicy Pana Ministra)! Wasz przekaz usłyszeć powinna Europa i świat! Wyjdźcie więc z kościołów i stańcie na ulicach wiosek i miast. 4 Pory Życia niech brzmią na cały głos a niebiosa niech biją Wam brawo. Gratuluję i pozdrawiam Was :)
ks. Jacek Miszczak
dyr.Radia RDN
P.S.
Odwołuję moje przypuszczenia o amatorstwie. Wy = Sztuka!
Oratorium "Cztery Pory Życia - Pro Life". Na cały Głos & Nieboskłonni
Warszawa, 25 marca 2017 r.
Kościół Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie
Wideo - Action Studio
Technika sceniczna - Audioline
Kontakt w sprawie koncertów - ks. Zbigniew Gełdon
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel.: 661 444 664