To już 44 Kaszubska Piesza Pielgrzymka z Helu na Jasną Górę. Jej sława przyciąga wielu nowych śmiałków, którzy chcą przez 19 dni nasycić ducha modlitwą, wyrazić dziękczynienie, przemyśleć swoje życie, złożyć prośby u stóp Matki Bożej Częstochowskiej.
Coraz częściej pątników na szlak pielgrzymkowy wiedzie wdzięczność - za życie, za rodzinę, za Boże prowadzenie. Dziękują za okazywaną im życzliwość, serdeczność na trasie. A przyjechali z różnych stron Polski, a jest nawet pani Zosia z Chicago.
Poniedziałek, 28 lipca, jest czwartym dniem pielgrzymowania. Czwartym - i bardzo deszczowym, bowiem już od samego Sianowa najpierw mżyło, potem deszcz przybrał na sile. Zatem w ruch poszły wszystkie płaszcze przeciwdeszczowe, okrycia. Uruchomione zostały jeszcze większe pokłady radości i życzliwości, by zaplanowane 28 km przejść przynajmniej o suchym grzbiecie.
44. KPP z Helu na Jasną Górę w Sianowie - homilia ks. J. Perszon:
Pątnicy nawiedzili już sanktuarium Matki Bożej Królowej Morza w Swarzewie, Wejherowo - zwane duchową stolicą kaszub oraz Sanktuarium Matki Bożej Królowej Kaszub w Sianowie. Do celu dotrą 12 sierpnia.
Tematem przewodnim rozważań ks. prof. Jana Perszona jest św. Franciszek i jego duchowa spuścizna.
Rozmowy z pielgrzymami 44. KPP z Helu na Jasną Górę reportaż:
44. KPP z Helu na Jasną Górę w Sianowie - msza poranna :