Nie rzadko w publicznych wypowiedziach, nie tylko adwersarzy Kościoła, pojawia się stwierdzenie, że w 1990 roku w Polsce „wprowadzono” katechezę do szkół. Jest to zwykła nieprawda i bardzo niebezpieczne mijanie się z faktami, pisze w oświadczeniu Rzecznik Biskupa Pelplińskiego.

Oto cały tekst Oświadczenia

Nie rzadko w publicznych wypowiedziach, nie tylko adwersarzy Kościoła, pojawia się stwierdzenie, że w 1990 roku w Polsce „wprowadzono” katechezę do szkół. Jest to zwykła nieprawda i bardzo niebezpieczne mijanie się z faktami.

25-lecie przywrócenia nauki religii w polskiej szkole rzeczowo przypomina w Pielgrzymie (18/2015) ks. dr Jan Doppke. Pisze, że „obecność katechezy w polskiej szkole, podobnie jak w większości państw europejskich, jest wielkim dobrem dla nas wszystkich” i dodaje, że „religia jest częścią naszej kultury, część kodu informacyjnego, którym się posługujemy na co dzień”. Nie trudno jednak dostrzec, że z różnych z pewnością względów, niektórym ta prawda nie odpowiada.  

Należy więc przypomnieć, że tak, jak długo istnieje polska szkoła, tak też długo jest w niej obecna katecheza, o czym nas przekonuje w najnowszym opracowaniu Dzieje Polski prof. Andrzej Nowak (t.1, s. 202). Pisze, że od XI wieku funkcjonowały w Polsce szkoły, przede wszystkim przy katedrach i stopniowo powstających parafiach.

Tylko państwo totalitarne w PRL-u zmieniło tę historię na prawie 30 lat. Stąd najistotniejszym dokumentem, o którym należy pamiętać, żeby nie powielać prolewicowych kłamstw, iż katechezę w 1990 roku „wprowadzono” do polskiej szkoły, jest List Episkopatu Polski z 16 czerwca 1990 roku. Księża biskupi kilkakrotnie w nim stwierdzają, że jest to powrót katechezy do polskiej szkoły. Piszą, że katecheza musi być „dostrzeżona jako dobro służące pogłębieniu poczucia narodowej i kulturalnej tożsamości”, na co zwraca również uwagę w swoim artykule ks. Jan Doppke. Autorzy listu pasterskiego przypominają, że „powrót katechezy do szkół jest naprawą jednej z krzywd, która spotkała społeczeństwo w czasach systemu totalitarnego”. Biskupi polscy stwierdzają dalej, że „powrót katechezy do szkoły – to także zatroskanie o samą zasadę obrony godności człowieka” i dobitnie dodają: „Przede wszystkim jest to powrót, a więc odzyskanie dobra, którego pozbawiono Naród wbrew jego woli”.

Niech te  argumenty pomogą w odkłamywaniu w nas samych a także we wszelkich wypowiedziach prywatnych i publicznych prawdy o powrocie katechezy do polskiej szkoły w 1990 roku. Każdy bowiem, kto opisuje tę rzeczywistość inaczej, nie służy dobru Kościoła i nie służy obiektywnej prawdzie, lecz ją zamazuje i szkodzi misji Kościoła Katolickiego w naszej Ojczyźnie.

                                                                                                          ks. dr Ireneusz Smagliński

                                                                                                        Rzecznik Biskupa Pelplińskiego

Pelplin, 30 sierpnia 2015 r.