20 wolontariuszy, 96 zgłoszonych rodzin, 43 zakwalifikowanych - tak w liczbach wygląda finał akcji Szlachetna Paczka w Kartuzach. W żaden sposób nie da się zmierzyć radości obdarowanych, poczucia ulgi i ludzkiej wdzięczności. Nie da się policzyć życzliwości i hojności, jakie włożyli w pięknie przygotowane paczki darczyńcy - osoby indywidualne, grupy przyjaciół i znajomych, pracownicy firm, placówek.
Najważniejsze - żadna ze zgłoszonych rodzin nie została bez pomocy!
Tegoroczna akcja toczyła się pod czujnym okiem Krzysztofa Cyrzana. Zebrał grupę 20 ochotników, których zaraził chęcią pomagania. Zdarzyli się tacy, co kolejny raz oddali swój czas i sił na rzecz akcji, byli też debiutanci. Dla jednych i drugich ten czas był wyjątkowy. Niemałe były też potrzeby rodzin - do ostatnich chwil toczyła się walka - o godne święta Bożego Narodzenia, o lepsze życie, o dodanie nadziei.
Szczególne słowa podziękowania Krzysztof Cyrzan skierował do burmistrza Kartuz i Urzędu Miejskiego, bo dzięki nim sala Kartuskiego Centrum Kultury była pięknie przystrojona a wolontariusze i przybywający darczyńcy - ugoszczeni.
Kartuska Szlachetna Paczka ma swój wyjątkowy klimat. Wyróżnia ją coś jeszcze.
Dobrodzieje w podziękowaniu otrzymywali także drobny upominek - oraz wielkie czerwone "dziękujemy". Kartki przygotował wolontariat z klubu "Warto" zaś pamiątkowe kufle zrobiła wolontariuszka z Barwika, która działa w Szlachetnej Paczce.
- A te pierniki z magnesem to nasza robota - zaznacza Krzysztof Cyrzan.
Szlachetna Paczka 2021 - Weekend Cudów w Kartuzach: