Pierwsze pamiątki po kolejarzach z Kartuz, związanych z Kartuzami - wpływają do Urzędu Miejskiego w Kartuzach. Zgłaszają się kolejne osoby, które chcą przekazać pamiątki po swoich przodkach, którzy byli kolejarzami.
Państwo Izabela i Tomasz Małychowie z Glincza odpowiedzieli na apel Urzędu Miejskiego w Kartuzach ws. przekazywania gminie Kartuzy pamiątek po kartuskich kolejarzach. Ostatnio przekazali na ręce Mieczysława Grzegorza Gołuńskiego, burmistrza Kartuz, z przeznaczeniem do publicznej ekspozycji, pamiątki po pradziadku pani Izabeli, Leonie Trepczyku oraz członkach Jego rodziny - żonie Agnieszce oraz córkach Janinie oraz Irenie. Pani Izabela jest wnuczką Ireny, córki wspomnianego kolejarza.
Wśród przekazanych Gminie pamiątek znalazły się m.in. lampa kolejowa Leona Trepczyka, jego czapka służbowa oraz wiele dokumentów związanych z rodziną Trepczyków oraz jednocześnie koleją na Kaszubach.
Państwu Izabeli oraz Tomaszowi Małychom składamy serdeczne podziękowania - przekazał Piotr Smoliński z UM w Kartuzach. - Mieszkańcom gminy Kartuzy oraz okolicznych gmin przypominamy, że nadal można przekazywać pamiątki po kartuskich kolejarzach, które mieszkańcy Kartuz oraz turyści będą mogli podziwiać na kartuskim dworcu oraz w Muzeum Kaszubskim.
- To ważne, abyśmy nie zapomnieli o ludziach, którzy tworzyli historię naszego miasta, w tym także historię kartuskiego kolejnictwa. Ich praca była i nadal jest ważna, a naszym obowiązkiem jest pamiętać. Dlatego zachęcam: stwórzmy razem ekspozycję pamiątek po naszych przodkach związanych z kartuską koleją. Będzie to nasz wyraz szacunku dla nich - mówi Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz.
Apel o pamiątki po kartuskich kolejarzach:
Gmina ogłosiła apel o udostępnianie pamiątek po kartuskich kolejarzach