Symbolicznie uczczono w Kartuzach Święto Niepodległości, podkreślając, że Kaszuby i Pomorze wróciły do Polski w 1920 roku, w dwa lata po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Nie mogło zabraknąć modlitwy w intencji Ojczyzny i poległych za nią, hołdu i modlitwy pod pomnikiem Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej i pomnikiem Józefa Piłsudskiego. W jego sąsiedztwie posadzono Dąb Niepodległości.
We mszy św. uczestniczyli radni gminni i powiatowi. Ks. Ryszard Różycki nawiązał do osoby patrona dnia - św. Marcina, pierwszego świętego wyniesionego do chwały, niebędącego męczennikiem.
Jest za co Panu Bogu dziękować
Święto Niepodległości - homilia ks. Ryszard Różycki:
W drugiej części skromnych uroczystości uczestniczyła posłanka Magdalena Sroka, Piotr Karczewski, doradca prezydenta, Sylwia Leyk, radna samorządu wojewódzkiego, burmistrz Mieczysław Gołuński i wiceburmistrz Sylwia Biankowska, nadleśniczy Michał Majewski oraz Marek Kowalewski, naczelnik wydziału zagospodarowania lasów w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. Piłsudczyków reprezentował Tomasz Kocent.
Wspólnie posadzono Dąb Niepodległości. Historię inicjatywy pobłogosławienia i posadzenia 50 dębów niepodległości przytoczył Marek Kowalewski z RDLP.
Relacja posadzenie Dębu Niepodległości w Kartuzach: