Jeszcze do soboty, 5 września, nie było do końca wiadomo, gdzie znajdował się ów szady buk, pod którym przed dziesięcioleciami gromadzili się młodzi i starsi na wieczornych potańcówkach. Dzięki projektowi Wiejskie Kuźnie Pamięci pobudzono zbiorową pamięć - zarejestrowano wspomnienia uczestników zabaw pod bukiem i w nowym miejscu zasadzono pięć buków - by otworzyć nowy rozdział w historii wsi Hopowo i leśnictwa Sarni Dwór.
Wskrzeszenie dawnego zwyczaju, integracja pokoleń i ocalenie od zapomnienia niepisanej historii Hopowa przyświecało Kaszubskiemu Uniwersytetowi Ludowemu i czterem re@animatorkom, realizującym projekt Wiejskie Kuźnie Pamięci "Potańcówka pod Szadym Bukiem"/. Na Kaszubach nikomu nie trzeba tłumaczyć - co oznacza "szady" - bo to po prostu bardzo rozłożysty buk. Wedle legendy - miał powstać z połączenia pięciu drzew. I właśnie dlatego w nowym miejscu, przy leśniczówce Sarni Dwór re@animatorki posadziły wiosną pięć młodych buków. W sobotę odsłonięto przy nich tabliczkę, by informować - skąd się tam wzięły i dlaczego.
W odsłonięciu tabliczki udział wzięły Kamila Król z Hopowa, Agnieszka Gleinert-Pobłocka z Gołubia, Paulina Węsierska z Sierakowic i Izabela Itrich-Hopa ze Sławekoraz Mariusz Mówka, prezes Kaszubskiego Uniwersytetu Ludowego.
Wcześniej w OSP Hopowo odbyły się warsztaty tańca oraz spotkanie wspominkowe. Goście obejrzeli film ze wspomnieniami o szadym buku i zabawach w lesie. Potem drabiniastymi wozami przejechali do leśniczówki Sarni Dwór, by tam - zgodnie z tradycją - zatańczyć i bawić się. Jednym z elementów tradycji był czekoladowy taniec - kiedy to panie prosiły panów do tańca a ci odwdzięczali się im czekoladą za zaproszenie.
Kolejne finały Wiejskich Kuźni Pamięci już wkrótce - w Kościerskiej Hucie i w Mściszewicach.
Potańcówka pod Szadym Bukiem w Sarnim Dworze - relacja: