W Leźnie pod Żukowem podczas domowej interwencji padły strzały z policyjnej broni. Napastnik, 44-letni mężczyzna, który zaatakował funkcjonariuszy siekierami - został ranny. Odwieziono go do jednego z trójmiejskich szpitali.
Dyżurny policjant odebrał zgłoszenie o interwencji domowej 16 stycznia około godz. 20. Patrol policji udał się na miejsce wezwania, a tam już sytuacja potoczyła się błyskawicznie. 44-letni mężczyzna rzucił się na patrol z dwiema siekierami w rękach, jedną rzucił w kierunku mundurowego, z drugą ruszył w kierunku drugiego policjanta. Padły strzały ostrzegawcze. Mężczyzna nie reagował ani na wezwania policjantów, ani na ostrzeżenia. Funkcjonariusze postrzelili napastnika. Opatrzyli go. Ranny trafił do jednego z trójmiejskich szpitali.
Pozostałym członkom rodziny, w tym trójce małych dzieci - nic się nie stało. Prokuratura Rejonowa w Kartuzach zadecyduje o dalszym postępowaniu w tej sprawie.
Policjanci strzelali do agresywnego mężczyzny z siekierami: