Artykuł sponsorowany

Kupno czy wynajem? Kiedy wypożyczenie samochodu jest bardziej opłacalne
Teoretycznie, żeby jeździć samochodem, trzeba go mieć. Ale czy zawsze? Koszt zakupu dobrego samochodu nie jest niski. Jeśli planujemy używać go tylko czasami, lepiej pomyśleć o wynajmie. 

Czym do pracy, czym na wakacje

Ekonomiści twierdzą, że dojazdy do pracy własnym autem są opłacalne tylko wówczas, gdy odległość między domem a miejscem pracy przekracza piętnaście kilometrów. Jeśli jest mniej – lepiej wziąć taksówkę. Na pierwszy rzut oka może to wydawać się śmieszne – jak niby taksówka ma być tańsza od własnego samochodu? Jednak trzeba pamiętać, że całkowity koszt to nie tylko cena paliwa. Trzeba doliczyć koszty przeglądu, ubezpieczenia, ewentualnych napraw i części zamiennych. A to nadal nie wszystko. Największym kosztem jest sama cena samochodu z niewiadomych powodów pomijana przy dokonywaniu tego typu obliczeń. Jeśli weźmiemy to wszystko pod uwagę, faktycznie okaże się, że taniej będzie jeździć taksówką.

Inaczej przedstawia się kwestia wyjazdu na wakacje. Nie zawsze i nie wszędzie dojedziemy pociągiem lub autobusem. Duża ilość bagażu, wyprawa w tereny bezludne (choćby przysłowiowe Bieszczady), podróż z małymi dziećmi – to wszystko są argumenty przemawiające za koniecznością dysponowania własnym samochodem. I tu warto znowu odwołać się do ekonomii. Cena miesięcznego wynajmu samochodu w wypożyczalni jest znacznie niższa niż całoroczne koszty utrzymania pojazdu, plus oczywiście jego cena. Wynajętym samochodem można się swobodnie poruszać po całej Polsce. Aby móc wyjechać do krajów Unii Europejskiej, trzeba wcześniej zgłosić taką chęć. Nie jest możliwy wjazd do Rumunii, a także opuszczenie granic UE.

Samochód z wypożyczalni – na miarę potrzeb i możliwości

Wypożyczalnie samochodów oferują auta w różnej klasie i cenie. Właściwie można śmiało założyć, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Małe kompaktowe auto do poruszania się po mieście, duży rodzinny samochód na wyjazd na wakacje, sportowy wóz na weekendową przygodę. Niektóre samochody mają automatyczną skrzynię biegów, inne stawiają na tradycyjne rozwiązania. Dla naprawdę dużych rodzin znajdą się auta siedmioosobowe.

Okres wynajmu samochodu z wypożyczalni uzależniony jest od indywidualnych potrzeb. Rozróżnia się wynajem samochodów krótko, średnio i długookresowe. Te pierwsze liczone są w dniach, drugie w miesiącach, trzecie w latach.

Samochód to nie wszystko – co można wypożyczyć razem z nim

W prywatnych autach standardem jest nawigacja. Mało kto wybiera się w dłuższą trasę bez niej. Jeśli dużo jeździmy po Polsce po prostu ją mamy. Natomiast nie jest ona w standardzie, gdy wypożyczamy samochód. Możemy ją mieć za dodatkową opłatą. To sprawiedliwe rozwiązanie – nie każdy potrzebuje nawigacji, dlaczego więc wszyscy mieliby za nią płacić?

Kolejnym elementem wyposażenia dodatkowego, które można zamówić razem z samochodem, jest fotelik do przewożenia małych dzieci. Tu przy wypożyczaniu samochodu trzeba określić wiek i wagę dziecka, by fotelik został odpowiednio dobrany.

Warto też wykupić dodatkowe ubezpieczenie, które znosi udział własny w ewentualnych szkodach. To stosunkowo nieduży wydatek, który zapewnia spokojny sen. W razie stłuczki czy kolizji wypożyczający nie ponosi kosztów naprawy samochodu.

Wypożyczony samochód to nie własny – ograniczenia

Chociaż wypożyczając samochód, klient dostaje go do wyłącznej dyspozycji, nie może nim całkiem swobodnie dysponować. Poza wspomnianymi wcześniej ograniczeniami terytorialnymi istnieją też inne.

Kierowca, który chce wypożyczyć samochód, nie może być nowicjuszem. Wypożyczalnie zastrzegają sobie, że powinien mieć minimum roczne doświadczenie w prowadzeniu pojazdów. Ponadto nie może być nastolatkiem, za minimum wiekowe uprawniające do wypożyczenia auta przyjmuje się dwadzieścia jeden lat.

Ale to jeszcze nie wszystko. Wynajętym samochodem na ogół nie można przewozić zwierząt. Zabronione jest także holowanie drugiego auta lub ciągnięcie przyczepy.

Zwrot wypożyczonego samochodu

Zasada jest prosta – auto powinno być zwrócone w takim samym stanie, w jakim zostało wypożyczone. Pomijając stłuczki czy kolizje, na które wypożyczający nie ma wpływu, musi on oddać auto czyste i zatankowane do pełna. Koszty tankowania obciążają wypożyczającego.

Niedostosowanie się do tych zasad skutkuje naliczeniem opłat dodatkowych. Koszt oddania brudnego samochodu to kilkadziesiąt złotych dopisanych do rachunku. Nie jest to zbyt opłacalne, osobista wizyta w myjni samochodowej wypadnie znacznie taniej.