91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Poniedziałek, 25.11.2024 r.
Imieniny: Katarzyna, Erazm, Klemens

Uczniowie z Zespołu Szkół im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Żalnie, we współpracy z Parafią Matki Bożej Nieustającej Pomocy, nakręcili film wyreżyserowany przez ks. dr Wojciecha Korzeniaka.
Intrygujący tytuł: „XIV Tajemnic”, nawiązuje do czternastu stacji Drogi Krzyżowej. Tym razem to raczej „droga ludzkich błędów”, których ofiarami w większości są dzieci, młodzież, rodziny. Temat niestety aktualny, bo nie ma dnia, kiedy w mediach nie słyszy się o bestialskich zachowaniach rodziców: oparzeniu, pobiciu, porzuceniu dziecka.

ks. dr Wojciech Korzeniak - o filmie "XIV Tajemnic":

Zapraszamy do obejrzenia:

Prześledźmy zatem kolejne ujęcia filmu – ludzkie „tajemnice”:
Scena I – „Skazanie” – tym razem chodzi o skazanie siebie samego na życie bez Boga, bez medalika, bez religii. Młodzi ludzie tak chętnie i tak bezmyślnie wypisują się z lekcji religii, nie tylko zrywają symboliczny medalik z szyi – jak na filmie, ale w ogóle zrywają kontakt z Kościołem. Smutny to obraz wielu polskich rodzin.


Scena II – „Krzyż Pański” – nasuwa się tu na myśl często słyszany komentarz: „Ta sąsiadka to z tym swoim ma Krzyż Pański…”. Porwane zdjęcie szczęśliwej pary pośród kieliszków i butelek na stole – nie wymaga komentarza. Rozpaczliwa tajemnica rodzin, w których najważniejsze zakupy robi się w monopolowym. Czy ktoś się zastanawiał, czemu coraz mniej sklepów spożywczych obywa się bez alkoholu? Coraz mniej uroczystości rodzinnych bez alkoholu… Coraz mniej zabaw młodych bez alkoholu… Coraz mniej dni przeżytych bez alkoholu…


Scena III – „Upadek” – ile razy słyszeliśmy w mediach „pijana matka / pijana babcia opiekowała się dzieckiem…”. Już w ciąży część kobiet nie unika alkoholu, dziecko nie ma siły by bronić się przed tym, co robi ojciec, co robi jego matka. Upadek dorosłych odbija się na dzieciach. Nie bez przyczyny psychoterapeuci rozpoznają syndrom „dorosłego dziecka alkoholika” (DDH).


Scena IV – „Matka” – dzieci przygotowujące się do przyjęcia I Komunii Świętej zawierzają Matce Boskiej swoje życie w czystości. Czy dorośli pomogą im w tym zawierzeniu wytrwać?


Scena V – „Pomoc w dźwiganiu krzyża” – pomocy, jak się okazuje w kolejnej tajemnicy, potrzebują i dorośli (stąd Poradnia Rodzinna) i dzieci, żyjące w zagrożeniu życia. Kiedy pyta się dorosłych, można usłyszeć „U mnie wszystko w porządku.”, „Mam udane życie.”, „Uderzyłam się o szafkę w kuchni…”. Dziecko nie potrafi „grać”, udawać tak dobrze, jak dorosły. Dzieciom, które doznały okaleczeń psychicznych, fizycznych w rodzinie, trzeba „pomóc dźwigać krzyż”. Dorośli mają skłonność, myśleć o sobie, że to oni przez całe życie „niosą krzyż”. A może warto zwrócić uwagę na „niemy krzyk” dziecka, które przytłacza „krzyż” zgotowany im przez dorosłych. A mówi się, że dzieciństwo to „najszczęśliwszy czas”… W dzisiejszych czasach to niestety „stereotyp”.


Scena VI – „Odbicie Jezusa” – Wielu z nas tylko zewnętrznie manifestuje chęć bycia z Jezusem, bycia jak Jezus. Stąd modne tatuaże z motywem religijnym (chociaż te są i tak lepsze od motywów satanistycznych, czy czaszek albo kościotrupów…), grzeczne pochody „ze święconką” – „bo tak wypada”. „Wiara” w mniemaniu niektórych to puste gesty. Tak poza świętami, nie chcemy pamiętać o przykazaniach. Dobry uczynek bywa wyśmiany – bo to „naiwność”. Młodzi ludzie często nie uznają świętości. Ale kiedy obedrzeć życie ze świętości, to co zostaje? Puste dłonie. Z czym człowiek pójdzie przez życie, jeśli nie wyznaje świętości, z czym pójdzie do nieba, jeśli niszczy to, co dobre? Jeśli napis „Jezus” to tylko ozdoba w tatuażu? „Odbicie Jezusa” w naszym życiu będzie widoczne wtedy, kiedy pójdziemy Jego drogą. Jezus musi być dla nas czymś więcej niż „obrazkiem”.


Scena VII – „Upadek” – alkoholizm zaczyna się od jednego piwa…


Scena VIII – „Płacz” – płacz wewnętrzny jest czymś gorszym, niż ten płacz, który widać. Dziecko, które cale swoje młode życie widzi libacje, agresję, słyszy przekleństwa, uczy się, że nie ma się odzywać, „bo dzieci i ryby głosu nie mają” – jakie relacje stworzy w swoim dorosłym życiu? Jeśli jest pełne „wewnętrznego płaczu”, krzyku, buntu – będzie umiało kochać?


Scena IX – „Upadek” – na filmie pokazano ślad po uderzeniu nastolatki w twarz. W rzeczywistości ślad zostaje na policzku tylko chwilę, ale w duszy – zostaje na zawsze, nawet, jeśli człowiek tego nie widzi w swoim życiu. To tajemnica. Ale upada nie ten, który został uderzony. Upada ten, który swoją agresję wyładowuje na słabszym.


Scena X – „Obnażenie” – można się zastanowić: kogo obnaża poniżanie dziecka, odbieranie mu godności? Zdenerwowanym dorosłym wydaje się, że „rozprawienie się” z dzieckiem to pokaz ich siły. Takie myślenie to pomyłka – obrażanie dziecka to obnażenie swojej głupoty, bezradności, okrucieństwa. Słowa bolą bardziej, niż uderzenie kamieniem. Warto zapamiętać, że nadawanie dziecku „etykietek” poniżających nie uleczy naszych kompleksów.


Scena XI – „Przybicie” – przez całe życie coś przybija/dobija człowieka. Ile gwoździ nam już „wbili”? A stale przybywają nowe. Dlaczego człowiek cieszy się, że „inni mają gorzej”?

Scena X – „Obnażenie” – można się zastanowić: kogo obnaża poniżanie dziecka, odbieranie mu godności? Zdenerwowanym dorosłym wydaje się, że „rozprawienie się” z dzieckiem to pokaz ich siły. Takie myślenie to pomyłka – obrażanie dziecka to obnażenie swojej głupoty, bezradności, okrucieństwa. Słowa bolą bardziej, niż uderzenie kamieniem. Warto zapamiętać, że nadawanie dziecku „etykietek” poniżających nie uleczy naszych kompleksów.


Scena XI – „Przybicie” – przez całe życie coś przybija/dobija człowieka. Ile gwoździ nam już „wbili”? A stale przybywają nowe. Dlaczego człowiek cieszy się, że „inni mają gorzej”?


Scena XII – „Śmierć” – śmierć duchowa to może być najgorsze, co przydarza się człowiekowi. Co zrobić, jeśli poczuliśmy się „martwi duchowo”? Na filmie dziecko pokazuje, co trzeba zrobić – modlić się. Być jak dziecko: uwierzyć/zawierzyć. Wpatrzeć się w tego, który czasem milczy, czasem nie daje odpowiedzi, ale umarł za nas na krzyżu.


Scena XIII – „Zdjęcie z krzyża” – ciężko dzisiaj znaleźć dobre wyjście ze wszystkich złych sytuacji. „Noc” w życiu człowieka czasem jest potrzebna. Wtedy lepiej smakuje „powrót do życia” z Chrystusem. Bo tylko w Chrystusie możemy żyć wiecznie.


Scena XIV – „Grób” – w Wielkim Poście, idąc (chociaż w myślach) Drogą Krzyżową, jest czas aby pomyśleć, czy w swoim życiu złożyłeś już tak „po ludzku” Chrystusa w grobie, tak „na zawsze”, czy jest jeszcze światełko nadziei, że te święta coś zmienią? Bez naprawy, bez odnowy wiary, im więcej będzie „tajemnic” w Twoim życiu, im więcej krzywdy, którą wyrządzasz innym, tym bardziej zbliżasz się do „ciemności”, do zła. A tajemnica zła polega na tym, że wyrządza krzywdę zarówno ofierze, jak i sprawcy zła – tylko sprawca swojej duchowej „ruiny”, zniszczenia, nie dostrzega. A Pan Bóg o wszystko się upomni – o złe słowo, zły gest, złe postępowanie. Przeszłości nie zmienisz, ale przyszłość jest ciągle przed Tobą.
Wymowny jest napis na końcu filmu – „Modlimy się za Ciebie”. Tak czynił też Chrystus – obnażony, poraniony, u kresu sił, też modlił się za swoich oprawców: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią…” (Łk 23, 34a).


Film „XIV Tajemnic” jest sugestywny i krótki (trwa zaledwie 4 minuty) i z pewnością nie wyczerpuje tematu. Musi być dopełniony osobistą kontemplacją, co w naszym życiu jest „tajemnicą”, z czym pójść do konfesjonału, co naprawić w naszej rodzinie, czy „odbicie Jezusa to tylko pozory chrześcijańskiego życia, czy też żywa wiara.
„Modlimy się za Ciebie” o odwagę, o dobro, o pomoc dla Ciebie, o siły do zmian.

Tekst przygotował: ks. dr Wojciech Korzeniak, proboszcz Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy.