Kształcenie zawodowe odgrywa główną rolę w przygotowywaniu młodych ludzi do pracy i rozwijaniu umiejętności branżowych. Jednak transformacja ustrojowa i popularyzacja nowych technologii ujawniły dysonans między oczekiwaniami rynku a poziomem edukacji zawodowej w Polsce. Odczarowanie po latach szkolnictwa technicznego jako sposobu na zdobycie tak pożądanego dzisiaj wykształcenia kierunkowego przyniosło ze sobą konieczność dalszego inwestowania w rozwój kompetencji młodzieży, także na arenie międzynarodowej. Kluczem do tego jest promowanie koncepcji staży i konkursów jako elementu budowania konkurencyjności na rynku pracy.
Szkolnictwo zawodowe w Polsce po blisko trzech dekadach odzyskuje utraconą renomę. Pogłębiający się deficyt specjalistów negatywnie oddziaływujący na rozwój lokalnej gospodarki wymusił na państwie podjęcie kroków w kierunku odbudowy prestiżu edukacji branżowej. Odpowiedzią na te wyzwania była reforma, dzięki której tzw. zawodówki zyskały mocne wsparcie systemowe, mające odzwierciedlenie w przepisach prawa, ale także pomocy przedsiębiorców.
- Możemy śmiało powiedzieć, że podejmowane przez ostatnie lata działania przynoszą wymierne efekty. Już 58,5 proc. młodych ludzi w szkołach ponadpodstawowych stawia na naukę praktycznych umiejętności w szkołach zawodowych. Ten odsetek, wyższy niż średnia w Unii Europejskiej, wskazuje, że w Polsce zaczynamy doceniać prestiż przygotowania do zawodu – mówi Dawid Solak, zastępca dyrektora generalnego Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji. – Dzisiaj musimy skupić się na inicjatywach podnoszących efektywność nauki praktycznych umiejętności, tak aby ułatwić absolwentom możliwość rozwoju zawodowego – dodaje.
Na początku lat 90. Erasmus, najpopularniejszy na starym kontynencie unijny program zwiększający mobilność uczniów i studentów, był w fazie rozwoju. Dzisiaj, dzięki tej europejskiej inicjatywie, już blisko 13 mln uczestników mogło uczyć się, pracować lub szkolić się za granicą. Od lat ulubionymi kierunkami dla młodzieży jest południe Europy - Hiszpania i Włochy.
- Staże i międzynarodowe wymiany uczniowskie to wyjątkowa formuła podnoszenia kwalifikacji branżowych, która nie tylko ułatwia absolwentom szkół technicznych zorientowanie się we współczesnym rynku pracy, ale niekiedy całkowicie determinuje ich plany na przyszłość. To także niepowtarzalna szansa na lepsze poznanie specyfiki branży i praktycznego kontekstu wykonywania obowiązków na tle nowego, innego od dotychczas znanego otoczenia gospodarczego – podkreśla Solak.
Międzynarodowe projekty typu Erasmus, służą nie tylko przyswajaniu wiedzy ale też nabywanie umiejętności i kompetencji, które w przyszłości pomogą ich uczestnikom zwiększyć szansę na rynku pracy. Osoby znajdujące się w innym kontekście kulturowym muszą zrozumieć w jaki sposób funkcjonuje tam system edukacji, pracy oraz jak wygląda życie codzienne.
- Właśnie dlatego popularność takich wyjazdów stale rośnie. Myślę, że jednym z czynników, dlaczego to tak ewoluowało, jest fakt, że wymiany są bardzo doceniane przez pracodawców, którzy widzą, że młodzi ludzie są dużo bardziej otwarci na zmiany, poszukują rozwiązań, są bardziej kreatywni i mają lepsze umiejętności językowe. Stypendystom zdecydowanie łatwiej wejść a później utrzymać się na rynku pracy – zaznacza zastępca dyrektora generalnego Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.
Kolejną ciekawą formą wzmocnienia procesu kształcenia i szkolenia branżowego są olimpiady i konkursy umiejętności zawodowych. Idea jest jedna – wydarzenia te mają praktyczny charakter oraz umożliwiają uczniom zaprezentowanie umiejętności zawodowych przed rówieśnikami z całego świata, przedsiębiorcami i przedstawicielami organizacji branżowych. Zmieniają one stereotypowe myślenie o nauce w szkołach branżowych, budują ich profesjonalny wizerunek a przede wszystkim promują ścisłą współpracę szkół i pracodawców.
- Inicjatywa WorldSkills powstała ponad 70 lat temu w Hiszpanii. Jej unikatowość wynika m.in. z nawiązywania relacji międzynarodowych, promowania najnowszych technologii i międzynarodowego know-how, a także zaangażowania kluczowych podmiotów – szkół, uczelni, sponsorów oraz przedstawicieli rządów. Od lat pragniemy przede wszystkim promować praktyczne zawody, które są przyszłością lokalnej gospodarki, poprzez organizację międzynarodowych konkursów - mówi Dawid Solak i podkreśla - W tym roku gospodarzem EuroSkills, największego na świecie konkursu umiejętności branżowych po raz pierwszy będzie Polska. Wydarzenie wpisuje się w obchody Europejskiego Roku Umiejętności, inicjatywy mającej na celu zmierzenie się z kluczowym wyzwaniem, jakim jest niedobór specjalistów, z którym borykają się pracodawcy nie tylko w Polsce, ale całej Unii.
Już na początku wwrześnia na EuroSkills 2023 Gdańsk przyjadą uczniowie, studenci, nauczyciele, ale także przedsiębiorcy i przedstawiciele organizacji branżowych. Cały zawodowy świat spotka się w Polsce, aby obserwować ponad 600 najlepszych młodych zawodników z 32 krajów rywalizujących o tytuły Mistrza Europy w 43 dyscyplinach. Ten jeden z największych na świecie konkursów umiejętności technicznych promuje nie tylko najnowsze technologie komputerowe czy robotykę, ale też gotowanie, spawanie i florystykę.
Najlepszych specjalistów w Europie będzie można podziwiać na żywo, od 5 to 9 września na arenach centrum kongresowego Amber Expo i stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk – wstęp na zawody jest nieodpłatny, wystarczy jedynie rejestracja na - https://euroskills2023.org/pl/zarejestruj-sie/.
/artykuł partnera/