91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Wtorek, 26.11.2024 r.
Imieniny: Konrad, Leonard, Sylwester

 

Nie taki diabeł mocny jak sam siebie reklamuje

Dzieje świata od początku, aż po sam kres, są w Bożych rękach. Wszystko bowiem od Niego wyszło i do Niego zmierza. Obecny etap historii nie jest jednak sielanką. A nasz udział w zwycięstwie Chrystusa nad grzechem i jego skutkami, to kwestia otwarta. Walka bowiem między dobrem a złem, prawdą a kłamstwem, świętością a grzechem wciąż trwa. Duchowe zmaganie jest realnym doświadczeniem każdego człowieka. Dzięki Objawieniu poznajemy genezę i naturę tej walki. Jednym z istotnych jej czynników jest kuszenie złego ducha. Polega ono na dwojakim przekonywaniu człowieka. Z jednej strony demon chce nas przestraszyć wyolbrzymiając własną moc, a z drugiej ukryć własne istnienie. Próbuje – nieraz skutecznie – wsączyć w ludzkie serce nieufność do Boga, przekonanie, że On nas ogranicza i musimy Bogu wykraść własne szczęście. Ostatecznie Chrystus zdemaskował zasadzki złego ducha i pokonał go. Dlatego też diabeł nie zasługuje na to, aby poświęcać mu zbyt wiele uwagi. Mimo swej przebiegłości jest kimś nudnym i tylko pozornie atrakcyjnym. A mimo dużej przebiegłości schematycznym.

 

W pierwszym dzisiejszym czytaniu, zaczerpniętym z Księgi Rodzaju, słyszymy, że Bóg troszczy się o człowieka, a po nieodpowiedzialnym wykorzystaniu przez niego daru wolności, szuka człowieka i daje obietnicę zbawienia. Liturgiczną odpowiedzią na tę nadzieję jest pełnie ufności wołanie Psalmisty: „Jeśli zachowasz pamięć o grzechu, Panie, Panie, któż się ostoi? Ale Ty udzielasz przebaczenia, aby ze czcią Ci służono”.

W drugim czytaniu św. Paweł pisze do Koryntian o celu ludzkiego życia. Wykracza on poza to, co czasowe i ograniczone: „Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie”.

W Ewangelii wraca myśl z pierwszego czytania, o władzy Chrystusa nad złym duchem. Uczeni w Piśmie stawiali zarzut Jezusowi, że cudów dokonuje demoniczną mocą. Bluźniercze odcięcie się od Boga, skutkuje zerwaniem relacji miłości, do której człowiek został zaproszony. Jezus podkreśla życiodajne więzi istniejące między pełniącymi wolę Bożą. Wierni Bogu, tworzący rodzinę, doświadczają spełnienia i pokoju serca, które nigdy nie przeminą. Potrzeba z naszej strony czujności, ale jeszcze bardziej przylgnięcia do Chrystusa. Z Nim zwyciężamy demona, grzech i śmierć.

 

Ks. Janusz Chyła

 


 

7 czerwca – św. Roberta, opata

Św. Robert urodził się w Anglii na początku XII wieku. Otrzymał święcenia kapłańskie w Gargrave, następnie wstąpił do zakonu benedyktynów, później cystersów. W 1138 roku założył opactwo Newminster w Morpeth. Założył kilkanaście klasztorów. Był dla wszystkich zakonników przykładem świątobliwego życia; dużo pościł i modlił się. Zmarł 7 czerwca 1159 roku.

 

Anna Tusznio