Słowo dzisiejsze wzywa do zaufania Bogu, nawet wbrew nadziei. To zaufanie totalne obrazują dwie postaci: św. Joanna Beretta-Mola i św. Ignacy Antiocheński.

Pierwsza, jako lekarz, będą w stanie błogosławionym została zdiagnozowana jako chora. Lekarze proponowali jej aborcję, aby rozpocząć terapię. Św. Joanna leczenia podjęła się dopiero po urodzeniu dziecka. Zaufała Bogu, że Ten zaopiekuje się dziećmi i dopomoże we wszystkim jej małżonkowi. Drugi, jako biskup został skazany na śmierć przez rozszarpanie na arenie Rzymu. Przyjął ten wyrok, w zaufaniu że Chrystus, jako Pasterz Wieczny zajmie się wiernymi, których skazaniec zostawił idąc na śmierć.
A zatem zaufanie Bogu dotyczy nie tylko mojego powrotu do zdrowia lub uchronienia od choroby, lecz przede wszystkim, że Bóg się zajmie wszystkim co oddaję do Jego dyspozycji. Zajmie się moją wiecznością i tymi, którzy do niej jeszcze kroczą.

Ks. Aleksander Dziadowicz