Nie ma drogi pośredniej. Dla tego, który poznaje i akceptuje Drogę Pańska (przez Krzyż do chwały), z czasem staje się coraz pewniejsze, Ewangelie albo się przyjmuje w całości, albo się ja odrzuca.
Dobra Nowina o Zbawieniu to nie jakaś teza filozoficzna, poezja, rezultat badań laboratoryjnych, wynik sportowy czy wynalazek. Poznanie tych, nie angażuje człowieka. Znawca sportowych osiągnięć nie musi być sportowcem... Krzyż dotyczy mojego życia. Nie mogę być teoretykiem w sprawach królestwa niebieskiego.
Ks. Aleksander Dziadowicz