Wtorek X tygodnia okresu zwykłego
Wciąż w drodze ku dojrzałości w wierze. Trwa podroż. Jest posłanie, które w słowach Pana Jezusa jest zaproszeniem: „Idźcie i głoście”. W drodze ważne są środki do dyspozycji. I tu zaskoczenie. Nie potrzeba wiele. Nie twórzcie sobie zbędnego balastu. Wystarczy bagaż podręczny. Moja uwaga winna być skupiona na orędziu, które jest do przekazania.
Moje posłanie rozpoczynam od podzielenia się błogosławieństwem od Pana. Niosę przesłanie pokoju i dobra. W chwili trudów może nawet zwątpienia zapytam swoje serce: co mnie „poszerza” - dobra materialne czy owoce Ducha Świętego?! Wszystko jest łaską i darem. Tak też mam czynić; darmowość w dzieleniu się. Na nic dobra tego świata i złoto, i srebro, i miedź…nie potrzebny mi przepych w stroju, w posiadaniu dóbr ponad miarę. Może okazać się nadmiar balastem z którego trudno zrezygnować, bo rodzi się pokusa typu „mi się też od życia coś należy”. Małostkowe, ale przywiera szybko i boleśnie dławi serce. Warto zastanowić się dzisiaj – na czym skupiam moją uwagę, do czego sposobię siły…Jest to pytania o moją wolność i radość, i pokój serca.
Nieść Dobrą Nowinę. Bóg prowadzi. W Jego imię czynię rzeczy nowe. Jego mocą będą uzdrowienia, uleczenia…będzie odnowione moje wnętrze.
Ks. Antoni Bączkowski