Chyba nikt z nas „po ludzku” nie lubi tych momentów, kiedy trzeba „się postawić”. Nikt też chyba nie lubi tworzyć sytuacji konfliktowych. Ale niestety życie stawia nas w sytuacjach, kiedy trzeba powiedzieć stanowcze NIE! W imię miłości nie mogę godzić się na zło, na półśrodki, na rozmycie Ewangelii.
Dziś Kościół Polski dostaje przed oczy niezwykłego świadka – św. Stanisława biskupa. W obliczu utraty przez powierzony mu lud prawdziwych dóbr, staje w opozycji do Króla. „Traci” życie. Traci…???
Chyba ten wymiar jest dla nas jednym z trudniejszych w chrześcijaństwie – wymiar straty. Liturgia dziś pyta: „któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?”.
Czy w życiu chodzi o to, aby każdy czuł się dobrze? Czasami prawda musi dotknąć, zaboleć. Pytanie też do nas, pasterzy (księży, ojców, matek, nauczycieli, wychowawców, itd….) – oddam życie za powierzone mi osoby…? Trudne, zawstydzające… Ale niech będzie też dziś mobilizujące! „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam!” .
Ks. Grzegorz Formela