91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Niedziela, 24.11.2024 r.
Imieniny: Flora, Jan, Roman

„Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie”.

Dzisiejsza Ewangelia odnosi się do naszych praktyk religijnych: modlitwy, postu, jałmużny. Pan Jezus daje nam konkretną wskazówkę, a nawet przestrogę, mówiąc: „strzeżcie się”, bo inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca. Zastanówmy się zatem nad postawą, którą przyjmujemy wykonując poszczególne nasze uczynki pobożne.

Podstawowym pytaniem, na które muszę odpowiedzieć jest: Co mną kieruje, kiedy się modlę, kiedy poszczę, kiedy daję jałmużnę? Chęć pokazania się czy zbliżenie do Boga? Chęć zdobycia jakiś pochwał od strony bliźniego czy wyproszenie jakiejś szczególnej łaski? Chęć, aby inni zobaczyli moją szczodrobliwość, wielkoduszność czy bardziej potrzeba czynienia dobra?

„Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili (…) Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni to lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać (…) Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą”.

Dzisiaj Pan Jezus uczy nas czystości naszych intencji. Chcę, abyśmy wyzbyli się wszelkiego egoizmu i przestali stawiać siebie w centrum, wykonując poszczególne praktyki religijne. To nie ja jestem najważniejszy. Teraz ważny jest Bóg. On musi być na pierwszym miejscu, kiedy się modlę, inaczej modlitwa jest bezwartościowa. On musi być na pierwszym miejscu, kiedy poszczę, inaczej post nie ma sensu. On musi być na pierwszym miejscu, kiedy daje jałmużnę, inaczej jałmużna nie jest nic warta. Jeśli Bóg nie jest na pierwszym miejscu, tylko ja sam, to minę się z nagrodą przygotowaną dla mnie przez Ojca – minę się z niebem, chociaż za życia otrzymam nagrodę w postaci uznania, pochwały – będę wielki w oczach świata.

Dlatego Pan mówi, aby twoja lewa ręka nie wiedziała, co czyni prawa, abyś wszedł do swej izdebki i zamknął drzwi, kiedy się modlisz. Bóg nas widzi nawet w zamknięciu i wie jakie mamy serca, a stając przed Nim z pokorą, będziemy otrzymywać od niego szereg łask, które pomogą nam zdobyć niebo.

Czym się zatem kierujesz wykonując swoje praktyki religijne, np. idąc do kościoła na Mszę św.? Miłością do Boga czy tylko do siebie? Szukasz Boga czy tylko pochwał, zaszczytów? Czy chcesz, aby cię ludzie widzieli i chwalili cię za pobożność?

 

Ks. Aleksander Wisniewski