„Usta” i „serce” człowieka. Można „przekręcić” życie i „czcić wargami”, a „sercem być daleko”. Ileż to razy jestem tego przykładem?! Z tej dysharmonii wnętrza z tym co zewnętrzne rodzi się postawa, która zaprzecza autentycznej religijności. Brak miłości! Jestem obłudnikiem!
Pouczenie Pana Jezusa „idzie” w kierunku odkrycia wartości Bożych przykazań, Bożych słów. To milowe kroki, drogowskazy, aby życie moje miało wartość i sens. Chrystus zatroskany jest o moją dyspozycję serca, moje sumienie.
Chcę dziś przyjąć Pana mojego życia. Odrzucę zło, przyjmę Jego miłosierdzie i przebaczenie. Będę wolny, czysty w myślach i decyzjach. To moje postanowienie, krok ku uświęceniu.
Ks. Antoni Bączkowski
10 lutego – św. Scholastyki
Scholastyka pochodziła z Nursji i była bliźniaczką św. Benedykta. Na miejscu ich urodzenia stoi skromny kościół pw. św. Benedykta. W podziemiach kościoła pokazują część muru, który stanowił dom rodzinny św. Scholastyki i św. Benedykta. Scholastyka była niewątpliwie od dziecka pod urokiem św. Benedykta. Towarzyszyła mu w jego podróżach i naśladowała jego tryb życia, poświęcony Panu Bogu. Kiedy św. Benedykt założył pierwszy klasztor w Subiaco, ona poniżej założyła podobny klasztor żeński i zamieszkała opodal w Plombariola . Z bratem widywała się raz na rok. Spotkania upływały na wspólnej modlitwie, dyskusjach o sprawach duchowych. Pewnego razu, w 543 roku, gdy Scholastyka chciała zatrzymać brata na dłużej - modliła się , by to było możliwe. W tej chwili rozpętała się burza , więc Benedykt i jego towarzysze musieli zostać do następnego dnia. Zdarzenie to opisuje św. Grzegorz w ,,,Dialogach”. Trzy dni później Scholastyka umarła. Brat miał widzenie, w którym ujrzał jej duszę ulatującą do nieba. Polecił braciom zakonnym , by pochowali ją w grobie, który przygotował dla siebie.
Anna Tusznio