Jan stał z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: Oto Baranek Boży.
Minione uroczystości Objawienia Pańskiego i Chrztu Chrystusa przyniosły jasne przesłanie – Bóg objawia się nie tylko wybranym ludziom (Izraelitom), ale całemu światu. Wszystkim zgromadzonym wokół Jana Chrzciciela nad Jordanem ukazał się Duch Święty w postaci gołębicy i usłyszeli słowa Ojca: „To jest mój Syn umiłowany”. Nie wystarczy jednak stanąć w tłumie i być świadkiem niezwykłych wydarzeń, by stać się uczniem Chrystusa. Niezbędne jest podjęcie osobistej decyzji...
Dzisiejsza Ewangelia jest świadectwem osobistego zafascynowania się Jezusem. Uczniowie Jana widząc przechodzącego Jezusa natychmiast idą za Nim. Ale czy wiedzą dlaczego to zrobili? „Czego szukacie?” – pyta Jezus. Czego ja szukam w Kościele? Czego szukam w swoim życiu? Jezus wie, jakie są najgłębsze tęsknoty i pragnienia człowieka. Dlatego prowadzi nas drogą wiary, abyśmy sami je odkryli i nazwali.
My potrzebujemy w życiu dobrych przewodników, takich jak Jan, którzy będą nam wskazywać właściwy kierunek – „Oto Baranek Boży”. I o takich prośmy Boga.
Ks. Andrzej Megger
18 stycznia – św. Małgorzaty Węgierskiej
Małgorzata urodziła się w 1242 roku. Była córką króla Węgier Beli IV i Marii Laskaris. Jeszcze przed narodzeniem została przez rodziców ofiarowana Bogu za ocalenie ojczyzny od najazdu Tatarów. Wychowywana była przez mniszki Zakonu Kaznodziejskiego ( dominikanek). Odrzuciwszy wszelkie propozycje wyjścia za mąż – została w zakonie. W wieku 10 lat przeniosła się do klasztoru na wyspę Lepri. Chociaż pochodziła z rodziny królewskiej – nie bała się pracy fizycznej, budowała innych swą postawą, ubóstwem, darem kontemplacji. Mając 12 lat , w Bude, w klasztorze zbudowanym dla niej przez króla, złożyła śluby zakonne. Trwała w ascezie i pełnieniu dzieł miłosierdzia. Zmarła 18 stycznia 1270 roku w wieku 28 lat. Wyspę Lepri, gdzie przebywała w klasztorze - nazwano wyspą św. Małgorzaty. W poczet świętych włączył ją Pius XII w 1943 roku.
Anna Tusznio