Głos był słyszany w Rama…
Nikt ich nigdy nie ochrzcił, nie byli u Pierwszej Komunii, nie przyjęli bierzmowania…. Nigdy nawet nie słyszeli o Mistrzu z Nazaretu… a stali się męczennikami Kościoła! Dzisiejsze Święto, Młodzianków Męczenników, pokazuje, że nie wszystko zależy od nas w naszym życiu….
Dzisiejsze święto ma dwóch bohaterów – niewinne dzieci i wypaczonego króla. Mściwy i zazdrosny Herod wydaje rozkaz, aby zabić wszystkie dzieci płci męskiej do lat dwóch…. Nie może znieść faktu, że narodził się nowy Król, który może go zdetronizować. Nie ugnie się nawet, aby dla zachowania władzy, dokonać zbrodni, która woła o pomstę do nieba.
Czy w świecie, w którym aborcja jest prawem, a nie przestępstwem, a eksperymentowanie na nienarodzonych, jest w oczach nauki słuszne i godziwe, może dziwić fakt, że pewien władca pozabijał ponad dwa tysiące lat temu, niewinne dzieci, które nie mogły nawet się obronić przede morderstwem dokonanym na nich?! Dzisiejsze święto pokazuje, jak bardzo w swojej pysze i lęku przed utratą wpływów, pieniędzy, i wszystkiego innego, możemy zagalopować się tak bardzo, że postradamy zmysły i doprowadzimy do tragedii…
Ale nie Herod jest głównym bohaterem dzisiejszego dnia. Dzisiaj składamy hołd tym, którzy nic nie mówiąc, wyznali wiarę w Boga…. To im należy się cześć dzisiejszego dnia! Niewinne dzieci, po zabójstwie których głos słychać nawet w Rama, dzisiaj wołają do nas swoim bezdźwięcznym głosem i pytają każdego z nas: jak wierzysz? Czy twoja wiara jest tak mocna, aby oddać życie za Nowonarodzonego, tak jak zrobiliśmy to my?
Nie wszystko zależy od nas w naszym życiu! Sytuacje, wydarzenia, osoby i inne czynniki, kreują nasz świat. Musimy wyzbyć się przekonania, że możemy osiągnąć Niebo tylko naszymi siłami, tylko dzięki naszym staraniom. Że możemy tak, zaplanować nasze życie, aby całkowicie je zaprojektować i przestrzec się niespodziewanych wydarzeń. Bo Bóg ma też do powiedzenia wiele w naszym życiu.
Wielokrotnie zabezpieczmy się w naszym życiu przed wszystkimi katastrofami, które mogą nas spotkać. Ale kiedy się nam przydarzają, mamy pretensje do Boga, że to On jest ich Sprawcą. Dlaczego pozwoliłeś na to, Panie?! Nie istniejesz więc, kiedy pozwalasz, na takie okrucieństwa! Boga nie ma! Bo świat jest pełen okrucieństwa i krwi niewinnych!
Tymczasem On zna i wie wszystko! On liczy wszystkie gwiazdy i każdej nadaje imię, a karki grzeszników zgina do ziemi! Czy mógł się pomylić tak bardzo, kiedy pozwolił na niezwykle okrutną rzeź niewinnych istnień ludzkich?! Czy głos matek wszystkich zabitych dzieci nie wystarczył, aby wstrząsnąć niebiosami?!
Tymczasem głos dzisiejszej Ewangelii mówi nam wszystkim bardzo wyraźnie: z powodu Boga możesz stracić wszystko, ale zyskasz o wiele więcej i osiągniesz szczęście! Tylko Mu zaufaj….
Ks. Bartosz Wąsat