91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Poniedziałek, 25.11.2024 r.
Imieniny: Katarzyna, Erazm, Klemens

Powszechnie mówi się, że Adwent to czas oczekiwania. Jednak, w samej nazwie tego liturgicznego okresu wybrzmiewa inne znaczenie tego słowa. Kieruje nas ono na cel oczekiwania, którym jest przyjście łac. adventus, o którym w niecodzienny sposób dowiadujemy się z dzisiejszej Ewangelii.



Oto jej fragment:
 Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić

Chrystus raduje się w Duchu Świętym. Niektórzy badacze Pisma Świętego uznawali ten zapis za bardzo trudny do przyjęcia. Niektórzy posuwali się nawet do tego, by z tego zdania usunąć przymiotnik i zaproponować inne rozumienie tekstu, jakby to Jezus miał zwyczajnie się ucieszyć w Swoim duchu, w Swoim wnętrzu. To może byłoby i ciekawe. Jezus uradowany sukcesem uczniów wychwala Boga, itd.

Spójrzmy jednak nieco głębiej. Poszukajmy najpierw Ducha, który napełnił Jezusa. Liturgia słowa zestawia dzisiejszy fragment z Ewangelii wg Świętego Łukasza (10,21-24) z urywkiem prorockiego widzenia Izajasza (11,1-10), który zapowiada przyjście potomka Dawida. Na Nim ma spocząć Duch Pański, który uzdolni Go, do miłowania Boga, sprawiedliwego wyrokowania, do zaprowadzenia pokoju, który panował w rajskim ogrodzie na początku stworzenia. Choć brzmi to wciąż dość zagadkowo, jeśli nie bajkowo, to 
trudno jednak nie dostrzec podobieństwa potomka do Sługi Jahwe, którego postać ojcowie Kościoła zestawiali z Chrystusem. Pisze o Nim Prorok (Iz 41,1-12), że umocniony Duchem, przyniesie wszystkim sprawiedliwość i pokój. Bóg sam zaświadcza, że Go ukształtował i ustanowił światłością dla narodów, aby otworzył oczy niewidomym

Jak na dłoni widzimy już teraz, że Jezus, radością wypływającą z Ducha Świętego, objawia nam Ojca i wypełnia Jego wolę. Włącza nas, widzów tego ewangelicznego wydarzenia, w dzieło, którego dokonuje, także przez pośrednictwo swoich uczniów, z których powrotu tak bardzo się cieszy. Uczniów i naśladowców w każdym czasie.

To nie koniec działania Ducha Świętego. Ciąg dalszy dzisiejszej Ewangelii mówi:
"Potem [Jezus] zwrócił się do samych uczniów i rzekł: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli"

W Księdze Joela (3,1-2) Bóg zapowiada powszechne wylanie Ducha – otrzymają Go wszyscy ludzie, synowie, córki, starcy, młodzieńcy, także sługi i służebnice. Otrzymują oni śmiałość do wzywania Jego Boga, dar poznania Pana, o którym mówił nam już Izajasz (11,9). My, uczniowie Jezusa, żyjący tu i teraz, już jesteśmy uczestnikami tych wydarzeń. Jako maluczcy, prostaczkowie; niemowlęta piersią karmione otrzymujemy Ducha Świętego i Jego dary, które prorok w pierwszych wersach wyroczni 
nam przedstawia. Własnymi oczami oglądamy Boga, który przyszedł na świat ponad 2000 lat temu i pozostał z nami w Swoim Kościele w Komunii Świętej. Mamy zatem zdolność – charyzmat od Pana Boga pochodzący, do budowania wraz z Nim, tu na Ziemi, Królestwa Niebieskiego. Przywrócić pełny kontakt z Bogiem przez zbliżenie się do Niego, obdarowując po drodze wszystkich łaskami, które sami otrzymaliśmy (Iz 32,15-20).

Rodząca się teraz w nas chęć zadziałania czegoś w tym kierunku rodzi się z adwentowego napięcia. Wprawdzie wszyscy oczekujemy Bożego Narodzenia i drugiego przyjścia Pana Jezusa, ale w każdym z nas powstaje pragnienie przyspieszenia tych wydarzeń. Skoro więc dziś, Bóg objawia nam siebie w Jezusie, obdarza nas Duchem poznania i Jego Darami, umacnia w sakramentach i zaprasza do budowania więzi z Nim i drugim człowiekiem przez dzielenie się charyzmatami

 Czy możemy Mu odmówić, otrzymawszy więcej niż wszyscy prorocy przed nami?
Idźmy i głośmy! Nie siedźmy bezczynnie, realizujmy Królestwo Boże między nami wg miary, jaką nam Bóg wyznaczył! Dzielmy się darami Ducha Świętego posługując sobie wzajemnie! Pomagajmy sobie modlitwą, aż nastanie czas, gdy "nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: "Poznajcie Pana!" Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie" (Jr31,34).