Śpiewając „Maryjo, Królowo Polski”
Nadszedł uroczysty dzień dla naszej Ojczyzny, poświęcony Matce Bożej. Nasze polskie dzieje nauczyły nas czcić Ją jako naszą Królową. Serca nszych przodków podpowiedziały im, aby oddać się Jej całkowicie pod opiekę i we władanie. Nasze dzieje współczesne w pełni ten wybór potwierdzają. Możemy jedynie codziennie stawiać sobie pytanie, czy zdajemy sobie sprawę z tego, co oznacza ogłosić Matkę Jezusa swoją Królową?
Wybitny włoski pisarz i poeta, Alessandro Manzoni, w jednym swoim wierszu poświęconym Maryi napisał –przełożę to zdanie dosłownie- „O Dziewico, O Pani, O Święta, jakże piękne imiona ma dla Ciebie każda mowa! Niejeden już dumny naród przechwala się, że jest pod Twoją dobrotliwą opieką” (0 Vergine, o Signora, o Tuttasanta, che bei nomi ti serba ogni loquela! Più di un popolo superbo esser si vanta in tua gentil tutela) . Dumny naród polski we wspaniałej polskiej mowie ma wiele pięknych imion dla Maryi a wśród nich i to: Królowa Polski!
Wsłuchujemy się dzisiaj w Ewangelię według św. Jana. Kilka zdań, zapis ostatnich chwil życia Jezusa wiszącego na krzyżu. Ogromnie cierpiąc, przybity do krzyża, Jezus patrzy wokół siebie i nagle dostrzega stojącą tuż tuż swoją Matkę i swego ucznia Jana! „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja»”. To niesamowite zdanie Pana Jezusa! Jest w nim chęć złagodzenia bólu Maryi: „nie bądź śmiertelnie smutna, Matko; nie tracisz Syna –oto syn Twój; Jan będzie obok Ciebie i będzie się Tobą opiekował tak jak ja...” Jest też w tym zdaniu przyjacielska prośba skierowana do Jana: „mój ukochany uczniu, oto Twoja Matka, opiekuj się Nią jak własną Matką, zrób to dla mnie...” Pan Jezus wiedział, że Jan Mu nie odmówi: „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie...”
Niechaj dzisiejsze wielkie święto Maryi obecnej w dziejach Kościoła a także w dziejach Polskiego Narodu, będzie dla każdego z nas okazją do ufniej i serdecznej modlitwy do Boga we wszystkich sprawach, które leżą nam na sercu! Tę modlitwę bowiem wspiera Matka Jezusa, którą Kościół dostrzega na kartach Apokalipsy jako „Niewiastę obleczoną w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” i dostrzega Ją już zapowiadaną przez Stary Testamen, jako Kobietę niezwykłego zaufania wobec Boga: „Twoja ufność nie zatrze się aż na wieki w sercach ludzkich, wspominających moc Boga”.
Ks. Dariusz Drążek