91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Wtorek, 26.11.2024 r.
Imieniny: Konrad, Leonard, Sylwester

 

Kim jest Jezus?

 

„Król Herod posłyszał o Jezusie gdyż Jego imię nabrało rozgłosu, i mówił: «Jan Chrzciciel powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze działają w Nim.Inni zaś mówili: «To jest Eliasz»; jeszcze inni utrzymywali, że to prorok, jak jeden z dawnych proroków. Herod, słysząc to, twierdził: «To Jan, którego ściąć kazałem, zmartwychwstał». 

 

Ten bowiem Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu, z powodu Herodiady, żony brata swego Filipa, którą wziął za żonę. Jan bowiem wypominał Herodowi: «Nie wolno ci mieć żony twego brata». A Herodiada zawzięła się na niego i rada byłaby go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, znając go jako męża prawego i świętego, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a przecież chętnie go słuchał. Otóż chwila sposobna nadeszła, kiedy Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę swym dostojnikom, dowódcom wojskowym i osobom znakomitym w Galilei. Gdy córka tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i współbiesiadnikom. Król rzekł do dziewczęcia: «Proś mię, o co chcesz, a dam ci». Nawet jej przysiągł: «Dam ci, o co tylko poprosisz, nawet połowę mojego królestwa». Ona wyszła i zapytała swą matkę: «O co mam prosić?» Ta odpowiedziała: «O głowę Jana Chrzciciela». Natychmiast weszła z pośpiechem do króla i prosiła: «Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela». A król bardzo się zasmucił, ale przez wzgląd na przysięgę i biesiadników nie chciał jej odmówić. Zaraz też król posłał kata i polecił przynieść głowę Jana. Ten poszedł, ściął go w więzieniu i przyniósł głowę jego na misie; dał ją dziewczęciu, a dziewczę dało swej matce. Uczniowie Jana, dowiedziawszy się o tym, przyszli, zabrali jego ciało i złożyli je w grobie” (Mk 6,14-29). 

 

Kim jest Jezus? To pytanie może nas dziwić, bo przecież wiemy, kim jest Jezus. Takie jednak wątpliwości miał Herod, który w Jezusie widział zmartwychwstałego Jana Chrzciciela. Herod musiał być zaniepokojony i przerażony taką wizją, bo sam kazał ściąć Jana. Wszystko z winy własnego pożądania, rozpusty, grzechu, w którym tkwił. Herod widział wcześniej w Janie męża świętego i prawego. Chętnie go słuchał, chociaż odczuwał duży niepokój, gdyż słowa Jana bardzo go osądzały, demaskowały zło. Podstępem został zmuszony do wydania wyroku na tym, którego często brał w obronę.

 

Można wiedzieć kim jest Jan Chrzciciel, można też wiedzieć kim jest Jezus, tymczasem wiara nasza to nie suma wiedzy, wyuczonych skojarzeń czy też opinii na temat Jezusa. Wiara to wejście w relację z Panem. Ona też domaga się nawrócenia, opowiedzenia po jakiej stronie staję. Nie wystarczy czuć niepokój, gdy słyszę o złu, którego dokonałem. Ten niepokój ma mnie skłaniać ku decyzji, by przyjąć Boży punkt widzenia. Konfrontacja Bożego Słowa z moim aktualnym stylem życia, z moimi zachowaniami czy postawami może być dla mnie kryzysowa, co więcej - nawet często musi, bo inaczej nie dokonałoby się nawrócenie. Zawsze jednak pozostaje pytania: czy chcę zerwać z grzechem; czy chcę zostawić grzeszne przywiązania; czy chcę naruszyć moje przyzwyczajenia; które dawały mi święty spokój? Od tego zależy tak naprawdę odpowiedź na postawione pytanie - Kim jest Jezus, a właściwie, kim jest dla mnie.

 

 

ks. Rafał Barciński

 

 


 

 

5 lutego – św. Agaty

 

   Św. Agata ( dziewica, męczennica)  urodziła się w Katanii ,na Sycylii ok.235 roku. Po przyjęciu chrztu postanowiła poświęcić swe życie Chrystusowi. Kiedy w czasie prześladowań chrześcijan za Decjusza, odmówiła małżeństwa z namiestnikiem Sycylii Kwincjanem , została skazana na śmierć męczeńską w 251 roku. Św. Agata służyła Bogu mówiąc: ,,Chrystusowi służyć jest największą wolnością i najwyższym szlachectwem”.

   Przez swe świadectwo życia  uczy nas,  że prawdziwa wolność – to służba Chrystusowi. Z Nim i przez Niego zwyciężamy świat, jak św. Paweł napisał w liście do Rzymian: ,,Stawszy się niewolnikami Boga ,macie swój owoc ku poświeceniu, a za koniec żywot wieczny”( Rz 6,22).

 

,,Boski Zbawicielu, daj za przyczyną św. Agaty, abyśmy nie służyli światu   i grzechowi, lecz jedynie Tobie; iżbyśmy osiągnęli prawdziwą wolność dzieci Boga i z Tobą mogli kiedyś panować w Królestwie Ojca Twego. Amen”.

 

 

Anna Tusznio