„Nie rozstawała się ze świątynią” – w prostocie oddać się Bogu.
Nie chodzi o to, że każdy z nas ma teraz całymi dniami „przesiadywać” w kościele. Nie rozstawać się ze świątynią, to trwać w prostej wierności Bogu, żyć u stóp Boga. Z tej wierności i prostoty płynie ogromna siła, radość i odwaga, by „mówić o Nim wszystkim”. Dbajmy o to, co jest prostą, „tradycyjną” drogą do Boga, a Bóg wtedy w nas „urośnie”, nabierze mocy i nam jej udzieli.
ks. Grzegorz Formela
30 grudnia – św. Rogera, biskupa
Roger urodził się w Canne. Został mianowany na biskupa tego miasta. Pierwsze zadanie , które realizował jako biskup – to troska o przetrwanie umęczonej w czasie wojny ludności. Siedziba biskupa stała się wówczas ,, prawdziwym przytułkiem, stale otwartym za dnia i w nocy, by przygarnąć wędrowców i pielgrzymów , wdowy i sieroty”. Nieznany autor przedstawił Rogera, który ,, bez butów , bosymi stopami chodził po wsiach , prosząc o jałmużnę dla biedaków”. Niestrudzenie pomagał, przejmując na siebie również zadania władzy cywilnej w okresie upadku instytucji.
Jego historia została opracowana pod koniec XIX w. przez ks. Nicola Monterisi, przyszłego arcybiskupa Salerno. Rogerowi przypisuje się cuda już za życia, a po śmierci ( datowanej na 30 grudnia 1129 r. ) głos ludu ogłasza go zaraz świętym.
Anna Tusznio