23 września – św. Ojca Pio z Pietrelciny
Francesco Forgione urodził się w Pietrelcinie we Włoszech w 1887 roku. W wieku 16 lat przyjął habit kapucyński i otrzymał zakonne imię Pio. W 1910 roku przyjął święcenia kapłańskie i po sześciu latach udał się do San Giovanni Rotondo, gdzie przebywał aż do śmierci. W 1918 roku podczas modlitwy przed wizerunkiem Chrystusa ukrzyżowanego o.Pio otrzymał stygmaty. Ojciec Pio był mistykiem. Często surowo pokutował, bardzo dużo czasu poświęcał na modlitwie. Posiadał również dar bilokacji – znajdowania się równocześnie w dwóch miejscach. Niezwykłą czcią darzył Eucharystię, którą sprawował bardzo długo. Nie rozstawał się z różańcem - czasami odmawiał go 30 razy, co było odpowiedzią na ogromną liczbę intencji, jakie ludzie do niego zanosili.
Przyjmował wielu ludzi , którzy przybywali do klasztoru, aby zasięgnąć jego rady; doradzał tym, którzy zwrócili się do niego pomoc listownie; inicjował działalność charytatywną; zachęcał do życia pełnego modlitwy i pokuty. Do San Giovanni Rotondo przybywały tłumy pielgrzymów. Kolejki do spowiedzi Ojca Pio sięgały nawet dwóch miesięcy. Jednym z największych dzieł, jakie pozostawił po sobie Ojciec Pio w tej miejscowości – to Dom Ulgi w Cierpieniu. Zmarł 23 września 1968 roku. Stygmaty były obecne na jego ciele przez 50 lat. Zanikły na krótko przed jego śmiercią. Został kanonizowany przez św. Jana Pawła II 16 czerwca 2002 roku.
Na zakończenie swej homilii na Mszy św. kanonizacyjnej - św. Jan Paweł II wypowiedział następującą modlitwę:
«Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że (...) te rzeczy (...) objawiłeś (...) prostaczkom» (Mt 11, 25).
Jakże trafne wydają się te słowa Jezusa, kiedy odnosimy je do ciebie, pokorny i umiłowany Ojcze Pio.
Prosimy cię, naucz także nas pokory serca, abyśmy zostali zaliczeni do grona prostaczków z Ewangelii, którym Ojciec obiecał objawić tajemnice swojego Królestwa.
Pomóż nam, byśmy modlili się niestrudzenie i byli pewni, że Bóg wie, czego nam potrzeba, zanim jeszcze Go o to poprosimy.
Daj nam spojrzenie wiary, abyśmy potrafili od razu rozpoznawać w ubogich i cierpiących oblicze samego Jezusa.
Wspieraj nas w godzinie walki i próby, a jeśli upadniemy, spraw, abyśmy doświadczyli radości płynącej z sakramentu pojednania.
Przekaż nam twoje serdeczne przywiązanie do Maryi, Matki Jezusa i naszej.
Towarzysz nam w ziemskiej pielgrzymce do szczęśliwej Ojczyzny, do której również my mamy nadzieję dojść, aby na wieki kontemplować chwałę Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen!
( Św. Jan Paweł II, Rzym 16 czerwca 2002 r.)
Anna Tusznio