Adwent w swojej pierwszej części (która trwa do 16 XII) koncentruje się przede wszystkim na temacie oczekiwania na powtórne, czyli ostateczne przyjście Chrystusa. Chrystus, oczekiwany i zapowiadany przez proroków Mesjasz, już raz przyszedł na ziemię w osobie Wcielonego Słowa. Stąd pewność wiary, że przyjdzie powtórnie, jak sam zapowiedział. Jednak nie znaczy to, że teraz jest nieobecny.
W dzisiejszej Ewangelii słyszymy słowa mówiące, że bliskie już jest królestwo niebieskie. Jezus mówi także o znakach, które towarzyszą temu wydarzeniu: chorzy i słabi są uzdrawiani i umacniani, znękani i porzuceni otrzymują pasterzy, złe duchy poddają się mocy Chrystusa. Te znaki to nic innego jak rzeczywistość życia sakramentalnego. We wszystkich sakramentach działa sam Chrystus w osobie kapłana. To Chrystus już dzisiaj uzdrawia dusze i umacnia upadających. To Chrystus, przez posługę kapłanów, troszczy się o swój lud i daje mu pożywny pokarm. To Chrystus wypędza złe duchy i buduje Boże królestwo w duszach wiernych.
Adwent to przygotowanie na przyjście Pana. Ale nie chodzi wcale w pierwszym rzędzie o wzruszenie obrazem ubogiego Dziecka narodzonego w stajni. Ten Bóg przychodzi do mnie już teraz. W każdym sakramencie, który z wiarą przyjmuję.
ks. Andrzej Megger
6 grudnia - św. Mikołaja, biskupa
Mikołaj urodził się w Patras w Grecji ok. 270 roku. Był jedynym dzieckiem zamożnych rodziców. Po ich śmierci swoim majątkiem chętnie dzielił się z potrzebującymi. Miał ułatwić zamążpójście trzem córkom zubożałego szlachcica, podrzucając im pieniądze. Mikołaj został wybrany biskupem Miry (początek IV w.). Jego postać otaczają piękne legendy. We wszystkich był wzorem dobroci troski o bliźnich i pełen miłosierdzia.
Został uwięziony w czasie prześladowania za Dioklecjana i Maksymiana. Uwolnił go edykt mediolański w 313 roku. Mikołaj uczestniczył w pierwszym soborze powszechnym w Nicei (325), na którym potępione zostały przez biskupów błędy Ariusza (kwestionującego równość i jedność Osób Trójcy świętej). Zmarł 6 grudnia ( między 345 a 352). Jest uważany za patrona dzieci, żeglarzy i jeńców. Około 340 roku cesarz Justynian zbudował w Konstantynopolu kościół ku jego czci, pod jego wezwaniem jest wiele świątyń również w Polsce.
Anna Tusznio