91,4 FM :: Pelplin
94,2 FM :: Szymbark
97,1 FM :: Chojnice

Kalendarz

Dzisiaj: Piątek, 19.04.2024 r.
Imieniny: Adolf, Leon, Tymon

Pokój nie z tej ziemi

Każdego dnia za pośrednictwem mediów docierają do nas informacje o wojnach i aktach terrorystycznych. Także w mniejszej skali – rodziny, szkoły, ulicy – dostrzec możemy złe – pozbawione pokoju – relacje międzyludzkie. Te zewnętrzne konflikty ukazują wewnętrzną tęsknotę człowieka za pokojem. Jednak między pragnieniem, a jego realizacją wydaje się istnieć bariera. Człowiek szuka sposobów jej pokonania. Wśród nich są próby ułożenia świata według własnych pomysłów, skutkujące często eskalacją kolejnych konfliktów.

Dzieje się tak, ponieważ pokój, jaki daje świat, budowany jest na przemocy – silniejszy podporządkowuje sobie słabszego. Niektórzy sięgają po syntetyczne namiastki (np. alkohol lub narkotyki), które na chwilę mogą uśmierzyć niepokój serca. Ale w konsekwencji skutkują one jeszcze większym zagubieniem. Czy wobec tego jesteśmy skazani na ciągły niepokój?

Ewangelia wskazuje nam nadzieję, jaką jest Chrystus. On daje pokój inny niż świat. Jezus mówi: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję”. Pokój Chrystusa wynika z właściwej diagnozy przyczyn niepokoju, czyli grzechu. A za diagnozą podąża przebaczenie względem tych, którzy są gotowi je przyjąć. Warunkiem budowania prawdziwego pokoju jest miłość bliźniego i dążenie do sprawiedliwości.

W okresie wielkanocnym wielokrotnie słyszymy słowa Pana Jezusa: „Pokój wam”. Misja Chrystusa, dającego pokój prawdziwy, jest kontynuowana dzięki Duchowi Świętemu w Kościele. Dokonuje się ona przez głoszenie Słowa Bożego i sakramenty, zwłaszcza pokuty i pojednania. To prawdziwe źródła pokoju dla ludzkich serc i wzajemnych relacji.

 

Ks. Janusz Chyła

 


 

 

5 maja – św. Stanisława Kazimierczyka

 

Stanisław urodził się w 1433 roku w Kazimierzu pod Krakowem. Ukończył teologię na Akademii Krakowskiej. W 1456 roku wstąpił do klasztoru kanoników Regularnych Laterańskich w Krakowie. Po przyjęciu święceń kapłańskich przełożeni zlecili mu pełnienie urzędu oficjalnego kaznodziei i spowiednika, a w klasztorze – funkcji mistrza nowicjatu.

Św. Jan Paweł II powiedział o nim, że ,, dla wielu był przewodnikiem na drogach życia duchowego”. Zbliżał do Boga nie tylko słowami, ale również przykładem życia i miłosierdziem wobec bliźnich. Bardzo troszczył się o chorych, biednych. Jest przykładem modlitwy; był wielkim czcicielem Matki Bożej. Co piątek szedł na położoną niedaleko Skałkę by modlić się do Bogurodzicy. To tu pewnego razu „ukazała mu się Najświętsza Maryja Panna z Dzieciątkiem Jezus na rękach i św. Stanisławem i wielkim zastępem aniołów”, Która zapowiedziała mu, że czeka go „sowita nagroda”. Tak też Stanisław jest najczęściej przedstawiany – klęczy przed Matką Bożą i św. Stanisławem.

Zmarł 3 maja 1489 roku. Pochowano go pod posadzką kościoła Bożego Ciała w Krakowie.

Został beatyfikowany przez św. Jana Pawła II w 1993 roku. Na Mszy św. beatyfikacyjnej św. Jan Paweł II powiedział , że Kazimierz to ,, żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i  obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich”.

Kanonizował go Benedykt XVI w dniu 17 października 2010 roku.

 

Anna Tusznio